Czysta krew - drink inspirowany serialem
"True blood" to serial, który
ostatnio wciągnął mnie bez reszty. Momentami co prawda bywał uciążliwy, lekko
„zmierzchowaty” ale ogólnie okazał się rewelacyjny i miewał nawet wątki
kulinarne (nie tylko krwiste drinki). Opowieść to głównie perypetie
kelnerki Sookie Stackhouse, oraz wampira Billa Comptona. Zdecydowanie bardziej
przypadł mi do gustu taki obraz wampirów niż ten przedstawiony w „Pamiętnikach
wampirów” – szczerze, to nie mogłam przebrnąć przez pierwszy odcinek. Być może
się uprzedziłam, że to jest za bardzo „love story”, a za dużo miłości to już
nie na moje serce… Ale nie o tym miałam napisać.
Wracając do „Czystej krwi” – jest to serial na podstawie książki (jeszcze nie przeczytałam), która podejrzewam, że musi być świetna. Fabuła rozgrywa się w Bon Temps w stanie Luizjana (genialny wybór miejsca). Każdy z sezonów niesie ze sobą inne wątki poboczne, w trakcie trwania serialu możemy obserwować jak rozwija się uczucie Sookie i Bena, oraz innych nie mniej ważnych bohaterów – Jasona, Tary, czy choćby Lafayetta. Żeby tego było mało serial to nie tylko wampiry – to też wilkołaki, wróżki, dużo seksu, magii, krwi i innych osobliwości.
Na pewno nie przypadnie do gustu każdemu, ale Ci, którym nie obce są filmowe absurdy, oryginalność i szczypta kiczu znajdą w tym serialu uciechę ;)
Jako, że dziś startuje polska premiera szóstego już sezonu czystek krwi pomyślałam, że warto z tej okazji wychylić szklaneczkę ‘Tru blood’, lub chociaż czegoś krwio-podobnego ;) Stąd ten wspaniały, truskawkowy drink.
DRINK "TRUE BLOOD"
SKŁADNIKI:
PRZYGOTOWANIE:
Wracając do „Czystej krwi” – jest to serial na podstawie książki (jeszcze nie przeczytałam), która podejrzewam, że musi być świetna. Fabuła rozgrywa się w Bon Temps w stanie Luizjana (genialny wybór miejsca). Każdy z sezonów niesie ze sobą inne wątki poboczne, w trakcie trwania serialu możemy obserwować jak rozwija się uczucie Sookie i Bena, oraz innych nie mniej ważnych bohaterów – Jasona, Tary, czy choćby Lafayetta. Żeby tego było mało serial to nie tylko wampiry – to też wilkołaki, wróżki, dużo seksu, magii, krwi i innych osobliwości.
Na pewno nie przypadnie do gustu każdemu, ale Ci, którym nie obce są filmowe absurdy, oryginalność i szczypta kiczu znajdą w tym serialu uciechę ;)
Jako, że dziś startuje polska premiera szóstego już sezonu czystek krwi pomyślałam, że warto z tej okazji wychylić szklaneczkę ‘Tru blood’, lub chociaż czegoś krwio-podobnego ;) Stąd ten wspaniały, truskawkowy drink.
DRINK "TRUE BLOOD"
SKŁADNIKI:
- 200 g świeżych, krwisto czerwonych truskawek
- 40 ml CZYSTEJ wódki
- 30 ml syropu Grenadina
- 6 kostek lodu
PRZYGOTOWANIE:
- Truskawki pozbaw szypułek, opłucz i pokrój na mniejsze kawałki. Zmiksuj dokładnie.
- Do zmiksowanych truskawek dodaj wódkę, oraz syrop. Wymieszaj dokładnie przez chwilę.
- Szklankę napełnij kostkami lodu, całość zalej gotowym drinkiem.