Czas na cukinie - mini zapiekanka
Dzis skladnikiem numer jeden w moim przepisie bedzie cukinia.
Na ta rodzima czekalam z wielka niecierpliwoscia i juz nawet zjadala mnie zazdrosc gdy jakis czas temu Bea wspomniala na swoim blogu, ze zakupila pierwsze, tegoroczne cukinie.
W ogrodzie mojej Mamy na to wspaniale warzywo jeszcze troche trzeba poczekac. Z opowiadan Mamy wnioskuje, ze malutkie cukinie juz sa, jeszcze tylko kilka cieplych dni i bede mogla je zerwac :D
Moje cukinie pochodza z pobliskiego targu. Ciesze sie niezmiernie, ze taki targ jest niedaleko miejsca, w ktorym mieszkam. Przechodze przez niego codziennie w drodze do przedszkola i za kazdym razem podziwiam cudowne warzywa i owoce. Przewaznie kupuje cos, bo nie moge sie oprzec np slicznym, aromatycznym truskawkom. Teraz tez i cukini.
Ale moze juz czas konczyc to "gadanie" o targu, a czas zabrac sie za przepis.
Receptura pochodzi z pisma "Maxi cuisine" grudzien 2009/styczen 2010, z ktorego juz nie raz wykorzystalam przepisy tu na blogu. Ten czekal na realizacje dosc dlugo, ale to dlatego, ze czekalam az zacznie sie sezon na skladnik podstawowy. Z przyjemnoscia wrocilam do tego numeru i z rownie wielka przyjemnoscia przygotowalam to danie.
Podgląd
Mini zapiekanki z cukinia
skladniki dla 4 osob:
300g cukini
2 jajka
100ml smietany
80g sera gorgonzola
2 lyzki posiekanych orzechow - dalam wloskie
2 lyzki mielonych migdalow
tymianek
sol, pieprz
oliwa z oliwek
maslo do wysmarowania foremek
wykonanie:
Cukinie myjemy i kroimy w polksiezyce. Na oliwie z oliwek podsmazamy je przez okolo 3 minuty razem z tymiankiem. Doprawiamy sola i pieprzem.
Jajko i smietane ubijamy, doprawiamy sola i pieprzem.
4 jednoosobowe foremki do zapiekania smarujemy maslem. Na dno ukladamy polowe cukini, na nia kruszymy gorgonzole i orzechy. Przykrywamy reszta cukini i zalewamy calosc masa jajeczna. Posypujemy migdalami.
Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez okolo 20 minut. Gora powinna byc ladnie zarumieniona.
Podajemy gorace.
Smacznego!