Cukinia wegetariańska
Cukinię poznałam i polubiłam tak naprawdę dopiero tego lata i myślę, że zostaniemy przyjaciółkami na dłużej. Smażone platerki cukinii, najprostsze danie z jej udziałem, już kiedyś pokazywałam. W bałkańskiej przekładance, na którą przepis można znaleźć poniżej, też miała swój udział. Leczo z cukinią, które robiłam całkiem niedawno, pokażę za jakiś czas. Dziś natomiast będzie o cukinii faszerowanej. Nadziałam ją kuskusem z warzywami, posypałam serem żółtym i zapiekłam. Wyszło z tego naprawdę fajne wegetariańskie danie obiadowe. Przepis na nie znalazłam w jakiejś kolorowej gazecie wieki temu, troszkę go oczywiście zmodyfikowałam pod siebie. Dodałam pieczarki, paprykę i natkę pietruszki. Posypałam też wszystko serem żółtym, choć nie było to polecane. Efekt był bardzo zadowalający. :)
Jako, że w nadzieniu występują pomidory, jest to moja kolejna propozycja w ramach "Pomidorowego sezonu" Olgi Smile.
Składniki:
- 3 młode cukinie
- pół szklanki kaszy kuskus
- szklanka bulionu
- 2 pomidory
- 1 cebula
- 3-4 pieczarki
- pół strąka czerwonej papryki
- sól, pieprz, curry
- olej do smażenia
- ser żółty
- natka pietruszki
Wykonanie:
Cukinie umyć, przekroić wzdłuż na połowę, małą łyżeczką wydrążyć z nich miąższ. Kuskus zalać gorącym bulionem, wymieszać, przykryć i odstawić na ok. 10-15 minut, by napęczniał. Cebulę, pieczarki, paprykę i pomidory (bez skórki) pokroić w kostkę. Cebulę podsmażyć na oliwie, po chwili dodać pieczarki i paprykę. Smażyć razem kilka minut, zdjąć z patelni. Do kaszy dodać pokrojonego pomidora, podsmażone warzywa, przyprawy i posiekaną natkę pietruszki. Całość dokładnie wymieszać. Tak przygotowanym farszem nadziewać wydrążone cukinie. Z wierzchu posypać startym serem żółtym. Ułożyć je na blaszce, przykryć folią aluminiową. Piec około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Smacznego :)
Przed włożeniem do piekarnika:
I po: