Ciecierzyca z czubrycą do chrupania.
Znów piątek… Czasem zastanawiam się, czy wszystkim ludziom też tak szybko czas płynie? Dopiero narzekałam, że weekendu nie miałam, a tu kolejny, niestety równie pracowity się zaczyna. Mam nadzieję, że chociaż Wam, Kochani uda się porządnie odpocząć od pracy i codzienności. Tym, którzy zamierzają choć jeden wieczór spędzić przed telewizorem podrzucam pomysł na smaczną i zdrową przekąskę. Chrupiące ziarna cieciorki rewelacyjnie zastąpią paczkę chipsów. Spróbujcie, a może tak jak mojej „czipsowej potworzycy” Wam zasmakują. Może staną się ulubioną przekąską do piwa lub oryginalnym dodatkiem podczas sobotniego party… a może po prostu pochrupiecie ze smakiem podczas ulubionego serialu lub jakiegoś Hitu Wszech czasów, niezależnie, czy będzie to maraton „Kiepskich”, Klub Myszki Miki, czy inny Armagedon…
Składniki:
- puszka ciecierzycy lub sucha ciecierzyca w dowolnej ilości
- łyżeczka czerwonej czubrycy
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- Suchą cieciorkę należy zalać zimną wodą i odstawić na kilka godzin, najlepiej na noc. Po tym czasie odcedzić, wypłukać, zalać czystą wodą i gotować bez soli do miękkości ok 1-1,5h.
- Cieciorkę z puszki wystarczy odcedzić z zalewy.
- Na blaszkę lub płaskie żaroodporne naczynie wysypać ugotowane ziarna, oprószyć czubrycą (świetnie sprawdzą się też inne aromatyczne zioła np prowansalskie), skropić oliwą i zamieszać, by przyprawa dokładnie pokryła ziarna.
- Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiec przez około 30 minut (w połowie czasu przemieszać).
- W tym czasie ziarna wyraźnie się skurczą i zrobią chrupiące.
- Podawać jako przekąskę.
Życzę spokojnego/udanego weekendu i smacznego !