Ciasto czekoladowe z rumowymi jabłkami
Przepis, który kiedyś mignął mi na jednej z grup kulinarnych (chyba od pani Ali Kochanowskiej), ale podobny widziałam też na moich wypiekach. Zapisałam go sobie, zrobiłam i muszę przyznać, że nie do końca potrafię określić czy mi smakowało czy nie. Taka jestem pomiędzy….
Ciasto jest z dodatkiem nasączonych w rumie jabłek i rodzynek. Jest więc to propozycja dla dorosłych. Samo ciasto jest bardzo dobre, a tym co nieco mi przeszkadzało, były jednak te rumowe jabłka. Gdybym miała robić ciasto raz jeszcze, pewnie namoczyłabym w mniejszej ilości rumu same rodzynki. Jak dla mnie mogłoby ich być nawet troszkę więcej (ale mi rodzynki w cieście nie przeszkadzają ?
- 200 g miękkiego masła
- 2/3 szklanki cukru pudru
- 4 jajka
- 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
- 2 lekko kopiate łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3-4 jabłka
- 4 łyżki rodzynek
- sok z połowy małej cytryny
- 1/3 szkl. rumu
Obrane jabłka kroimy w kostkę. Umieszczamy w misce razem z rodzynkami. Zalewamy rumem oraz skrapiamy sokiem z cytryny. Mieszamy. Odstawiamy na około godzinę. Od czasu do czasu mieszamy.
Miękkie masło ucieramy wraz z cukrem pudrem na jasną i puszystą masę. Następnie dodajemy po 1 jajku. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, kakao i cynamonem. Dodajemy do utartej masy maślanej, delikatnie mieszamy szpatułką. Na sam koniec dodajemy jabłka z rodzynkami. Mieszamy.
Przekładamy do tortownicy (sr. 24cm) wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 45-50 minut (do suchego patyczka).
Po przestudzeniu możemy ciasto dodatkowo udekorować polewą czekoladową lub oprószyć cukrem pudrem.