Ciasto czekoladowe na parze i 3 urodziny bloga

Czas mija nieubłaganie. Ciągle przeliczam na nowo, czy na pewno minął już trzeci rok mojego blogowania. Przez ten czas myliłam się w wielu kwestiach, wiele razy zmieniałam sposób prowadzenia bloga i tak wiele razy miałam ochotę usunąć go raz na zawsze, że nie sposób tego zliczyć. Jedno wiem na pewno – przez te trzy lata zmieniłam się nie tylko jako bloger, ale też jestem zupełnie innym kucharzem. Dzisiaj już nie zastanawiam się co będzie, gdy braknie mi pomysłów na kolejne dania. Dzisiaj wiem, że starczy mi ich do końca istnienia internetu, a jeśli znów przyjdzie mi do głowy jakiś głupi pomysł, znajdę kogoś, kto skutecznie mi go z niej wybije. Dzięki blogowi poznałam wielu wspaniałych ludzi, zawarłam kilka cudownych przyjaźni, rozwinęłam się jako kucharz, bloger i fotograf, a także poznałam siebie i nauczyłam się przekraczać pozorne granice własnych możliwości.  Jestem tu i nie wybieram się nigdzie. Nie wiem co przyniosą kolejne lata prowadzenia Ósmego koloru tęczy, czy uda mi się wynieść go na kolejne szczeble jakości, ale będę się starać, aby zarówno Wam, jak i mnie było tu wygodnie, przytulnie i przede wszystkim smacznie.

Trzyletnie blogowanie nauczyło mnie też, że nie należy się w żadnym wypadku poddawać, bo gdy piekarnik odmawia współpracy akurat wtedy, gdy ma się do upieczenia ważny tort urodzinowy, ciasto piecze się na parze i przyznam, że metoda ta jest naprawdę godna polecenia. Świetny sposób na pieczenie ciasta podczas zbliżających się upałów oraz dla osób, które tak jak ja dzisiaj, nie mają dostępu do piekarnika. Ciasto przygotowane w parowarze jest niesamowicie delikatne, puszyste, w żadnym wypadku nie wysuszone, wręcz aksamitne i rozpływające się w ustach. Ja na jego bazie przygotowałam uroczy i smaczny torcik z malinami i kremem śmietankowym, ale równie dobrze będzie smakowało przełożone powidłami, czy polane czekoladą. Jestem pewna, że przypadnie do gustu niejednemu amatorowi czekolady.

Składniki:

(forma o śr. 20cm)

• 180g masła
• 3/4 szklanki niesłodzonego mleka skondensowanego
• 1 szklanka cukru
• 2 duże jajka
• 100g mąki
• 50g ciemnego kakao
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody
• szczypta soli
• 1 łyżka ekstraktu waniliowego

Ponadto:

• 330g śmietanki kremówki 30-36%
• 250g mascarpone
• 2 łyżki cukru pudru
• owoce do przybrania

Przygotowanie krok po kroku:

• Mleko, cukier, ekstrakt waniliowy oraz masło włóż do garnka i podgrzewaj stale mieszając aż składniki się połączą w jednolitą masę. Nie doprowadzaj do wrzenia.
• W parowarze zagotuj wodę.
• Formę natłuść, dno wyłóż papierem do pieczenia. Jeśli nie jest zbyt szczelna, owiń z zewnątrz folią aluminiową.
• W drugiej misce przesiej mąkę z kakao, proszkiem, sodą oraz solą.
• Do letniej masy mleczno-maślanej dodaj przesiane suche składniki i wymieszaj łopatką lub mikserem.
• Następnie dodaj rozmącone widelcem jajka i wymieszaj z ciastem. Będzie dość płynne.
• Ciasto przelej do przygotowanej formy.
• Formę dokładnie przykryj folią aluminiową (nie pomijaj tego etapu) i ustaw w parowarze.
• Gotuj na średnim ogniu przez około 1 godzinę lub do tzw. suchego patyczka. Czas parowania będzie różnił się w zależności od wielkości naczynia i cyrkulacji powietrza wewnątrz.
• Ugotowane ciasto odstaw na 10-15 minut, a następnie wyjmij z formy.
• Ostudź na kratce.
• Zimne ciasto przekrój wzdłuż na trzy części.
• Kremówkę ubij z cukrem pudrem, a następnie wymieszaj z mascarpone.
• Smaruj kremem kolejne warstwy tortu. Na górze ułóż owoce.
• Przechowuj w lodówce.

Smacznego!