Ciasteczka z pistacjami
Dzień dobry :-) Jak tylko zobaczyłam te ciasteczka na blogu moje wypieki to stwierdziłam, że muszę je zrobić. Przepis troszkę zmodyfikowałam, bo ciasteczek nie smarowałam białkiem i nie obtaczałam w cukrze. Pistacje uwielbiam, jak się okazało nie tylko ja. Zrobiłam jedną porcję ciasteczek i tak naprawdę na drugi dzień musiałam robić ponownie, bo tych z poprzedniego już prawie nie było. Ciasteczka zrobiłam z pistacjami solonymi i takimi bez soli. Szczerze, to te z tymi solonymi pistacjami smakowały dużo lepiej. Polecam są rewelacyjne i uzależniające to ich jedyny minus :-) Miłego dnia wszystkim życzę :-)
Składniki na 30-35 sztuk:
- 1 szklanka obranych pistacji (nieosolone, u mnie i takie i takie)
- 140 g masła
- 80 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 225 g mąki pszennej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
1. Masło ucieramy z cukrem pudrem, do momentu powstania jasnej, puszystej masy maślanej. Dodajemy ekstrakt z wanilii i ucieramy dalej.
2. Teraz dodajemy mąkę i miksujemy do połączenia się składników.
3. Pistacje siekamy nożem, dosypujemy do masy i mieszamy łyżką. Jeśli ciasto będzie tutaj zbyt sypkie musimy dodać mleka. Ja dodałam jakieś 2-3 łyżki. Ciasto powinno nam się ładnie połączyć w kulę.
4. Ciasto przekładamy na podsypaną mąką stolnicę lub blat. Ja sobie podzieliłam do na dwie części i z każdej uformowałam wałek o grubości około 3-4 cm.
5. Teraz ciasto zawijamy dość ciasno w folię spożywczą i wkładamy na około 1 godzinę do zamrażalnika.
6. Po tym czasie wyjmujemy, odwijamy, ostrym nożem kroimy plastry o grubości około 8mm lub jak wolicie po prostu.
7. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (funkcja termoobieg) Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia układamy ciasteczka i pieczemy około 12 minut. Do zarumienienia się brzegów ciasteczek. Studzimy i wcinamy, bo są tak pyszne :-) Smacznego :-)