Ciasteczka z orzechami, czekoladą i świeżą żurawiną
Bardzo proste i baaardzo pyszne ciasteczka. Już na etapie przygotowań wiedziałam, że będą pyszne 🙂 I faktycznie, tak mi smakują, że nie potrafię się od nich oderwać.
Są słodkie z lekko kwaśnym posmakiem żurawiny. Najlepsze chyba na 2 i kolejny dzień, kiedy nieco miękną. No naprawdę, warto spróbować. Z poniższego przepisu wyszły mi 3 blaszki ciasteczek. Duża porcja, ale…. nic się nie zmarnuje. Zwłaszcza przy tak dobrym smaku 😉
- 200 g miękkiego masła
- 125 g cukru trzcinowego, drobnego
- 1 jajko
- 400 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki soli
- 1/3 szkl. mleka ( w temp. pokojowej)
- 100-120 g świeżej żurawiny
- 100 g posiekanych orzechów laskowych (gotowe do kupienia w Lidlu)
- 100 g czekolady (u mnie biała i kawałki mlecznej)
Żurawinę kroimy na plasterki (w zależności od wielkości na 2,3 lub 4).
Czekoladę siekamy.
Orzechy (jeśli nie mamy posiekanych) również siekamy dosyć drobno.
Miękkie masło ucieramy wraz z cukrem na jasną i puszystą masę (około 10-15 minut). Dodajemy jajko i miksujemy krótko, do połączenia. Następnie naprzemiennie dodajemy suche składniki (mąka przesiana z proszkiem do pieczenia, sodą oraz solą) oraz mleko. Miksujemy krótko, tylko do połączenia – pod koniec można masę wymieszać za pomocą łyżki. Na koniec dodajemy posiekane orzechy, czekoladę i żurawinę, mieszamy.
Z masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, rozkładamy je, zachowując odstępy, na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce (wychodzą 3 blaszki). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 12 minut. Studzimy na kratce.
Polecam również przepis na Sałatkę Gyros z mięsem mielonym