Ciasteczka dla św. Mikołaja
Każdy ciężko pracujący św. Mikołaj zasługuje na posiłek i przerwę w czasie harówy jaką jest roznoszenie prezentów. Może powinnam przełamać ciasteczkową nudę i zostawić Mikołajowi na parapecie soczystego steka z frytkami, ale chyba jednak będę tradycyjna i zostawię mu porcję pysznych ciasteczek i szklankę mleka. Najlepsze będą z dodatkami takimi jak czekolada, albo suszona żurawina. Ten przepis nie będzie przypisany do konkretnego filmu, bo Mikołajów w świątecznych filmach nie brakuje i zakładam, że każdy z nich robi sobie przerwę na ciasteczko ;)
Ciasteczka te można również podarować w prezencie w formie suchych składników zapakowanych w słoiczek. Warto wtedy nakleić na słoiczek karteczkę z przepisem, ładnie zapakować i gotowe :)
SKŁADNIKI:
- 140g masła
- 1 ½ szklanki mąki pszennej
- ½ szklanki cukru pudru, lub zwykłego
- ¼ szklanki płatków owsianych
- szczypta soli
- 50 g groszków czekoladowych, lub połamanej czekolady
- 1-2 łyżki żurawiny
PRZYGOTOWANIE:
Wszystkie składniki oprócz żurawiny i czekolady można umieścić w malakserze, lub w Thermomixie (20 s / obr. 4) i zmiksować na średnich obrotach przez ok. 20 sekund.
lub
Masło posiekać, wrzucić do miski, dodać resztę składników (poza czekoladą i żurawiną) i ugniatać energicznie aż utworzy się jednolite ciasto.
Z ciasta formować średniej wielkości kuleczki, rozpłaszczać je dłońmi, a na wierzchu ułożyć kawałki czekolady i suszonej żurawiny.
Piec w 180 stopniach przez ok. 20 minut. Gdy ciastka będą miały zarumienione brzegi to znaczy, że są już gotowe.
Zamiast szklanki mleka można Mikołajowi przygotować słodziutką gorącą czekoladę :)