Chowder - zupa rybna
Pomyślicie sobie, że znowu zupa:-) Pora roku sprzyja i jemy w tym okresie bardzo dużo zup. Tak smakują tylko teraz;-). Różne zupy rybne eksperymentujemy. Najlepsza wg nas jest tajska mojego taty, ale ta amerykańska również podbiła nasze podniebienia:-) Inspirację zaczerpnęłam od Małgośki z Pobitych Garów. Tam też możecie poczytać ciekawostki o jej pochodzeniu. Chowder mój jest mieszanką ryb i krewetek z dodatkiem ziemniaków i śmietany. Stanowi doskonałe jednogarnkowe danie. Dodatkowym plusem jest to, że robi się ja błyskawicznie;-)
Przepis z małymi moimi zmianami podaję za Małgośką. Składniki 4 porcje:
- 3 łyżki masła (45 g)
- 1 łodyga selera naciowego pokrojonego w drobną kostkę
- 1 cebula pokrojona w drobną kostkę
- 1 czosnek pokrojony w drobną kostkę
- 1 por (tylko biała część) pokrojony w kostkę - pominęłam
- 2 płaskie łyżki mąki
- 1 litr wywaru z warzyw, ryb, albo kurczaka (ugotowałam wywar z głów ryb),
- 2 spore ziemniaki pokrojone w kostkę
- 250 g łososia pokrojonego w dużą kostkę
- 250 g dorsza pokrojonego w dużą kostkę,
- 250 g obranych krewetek królewskich
- 1 szklanka słodkiej śmietany (30%)
- natka pietruszki lub koperek do posypania,
- sól i biały pieprz,
- sok z cytryny do smaku.
Przygotowanie:
W garnku o grubym dnie rozgrzać masło i usmażyć na niewielkim ogniu seler, cebulę i czosnek uważając, żeby warzywa się nie zrumieniły (jakieś 10 minut). Posypać mąką i cały czas mieszając, przesmażyć ją minutę – dwie, żeby straciła surowy posmak. Ciągle mieszając wlać wywar rybny i doprowadzić do wrzenia. Dodać ziemniaki i gotować 10 minut. Dodać ryby i gotować kolejne 10 minut. Na koniec wrzucić krewetki i gotować 5 minut. Dolać śmietanę, wymieszać i doprawić solą, pieprzem i cytryną. Posypać natką lub koperkiem. Podawać z pieczywem.
Przepis zgłaszam do akcji z okazji Grand Prix Stanów Zjednoczonych: