Chlebowe placuszki z jarmużem
Wiele miesięcy temu oglądałam program prowadzony przez Jacques Pépin, jednego z moich ulubionych chefów. Pokazywał w nim „galette” rustykalne placuszki przyrządzone na bazie suchego pieczywa. Od tego czasu co jakiś czas gości na naszym stole jakaś wariacja na temat.
Tym razem wykorzystałam moje ulubione zimowe warzywo- jarmuż.
Składniki placuszków są o tyle proste, co dowolne. Pieczarki, cukinia, cebula- co macie pod ręką! To prawdziwa „ekonomia gastronomii”.
Składniki
- chleb - ok. 10 kromek, czerstwy
- cebula - 1 szt
- jarmuż - 4 duże liście
- jajko - 3 szt
- mleko - 1/2-3/4 szklanki
- olej - 1 łyżka + do smażenia
- sól, pieprz - do smaku
Chleb pokrój w małą kostkę. Na oleju zeszklij drobno posiekaną cebule, dodaj do chleba. Na tą samą patelnię włóż jarmuż pokrojony w cienkie paseczki. Dolej kilka łyżek wody i duś do miękkości(ok. 3 minut).
Jarmuż dodaj do chleba z cebulą, wlej mleko (1/2 szklanki), dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj i odstaw na 30 minut. Dobrze wymieszaj i w razie konieczności (jeśli masę trudno będzie połączyć), dodaj resztę mleka.
Formuj kotleciki wielkości wnętrza dłoni. Smaż na oleju na złoto z obu stron. Podawaj na ciepło.
Proporcje dla 2-3 osób.