Chleb fasolowy z rozmarynem
Najczęściej pieczemy chleby z dodatkiem różnych nasion - słonecznik, dynia, siemię lniane lub czarnuszka. Często dodajemy otręby lub zioła. Takie dodatki nadają chlebom zarówno unikalny smak, jak i specyficzną teksturę. Dodajemy też ziemniaki, zarówno gotowane jak i pieczone. Jeden z moich ulubionych dodatków - to pieczony czosnek. Można dodać ugotowane kasze - jaglaną, gryczaną lub jęczmienną, także kuskus lub ryż. Ciekawe smaki pieczywa zawdzięczamy też nietypowym dodatkom - burakom, marchewce, śliwkom i jabłkom. Krótko mówiąc - można piec chleby z różnymi, typowymi i nietypowymi dodatkami (był raz chleb z chrzanem).
Zachęcam do szukania ciekawych przepisów z najprzeróżniejszymi dodatkami, i oczywiście do dzielenia się z nami tymi przepisami.
Dzisiaj ja podzielę się przepisem na chleb fasolowy - z dodatkiem pure z białej fasoli. Fasolę można ugotować samemu, albo użyć tę z puszki. Pamiętajcie jednak, że często fasola w pusze jest z dodatkiem soli (trzeba sprawdzić skład na opakowaniu). Należy wtedy odpowiednio zmniejszyć w przepisie ilość soli, bo po prostu chleb nie będzie fasolowy, ale przesolony.
Rozmaryn najlepiej użyć świeży (trzy łyżki posiekanego), jeśli nie ma go pod ręką, wtedy pozostaje rozmaryn suszony. Tak naprawdę jednak, można dodać dowolne zioła (wszak fasola lubi majeranek i lubczyk).
Fasola i rozmaryn nadały specyficzny, subtelny smak i aromat, nadto dzięki fasoli miękisz jest delikatny i dość wilgotny.
Przygotowanie chleba najlepiej rozpocząć w piątkowy wieczór - przez noc będzie fermentowało w lodówce, a
jak się odpowiednio wcześnie w sobotę rano wstanie, to gotowym chlebem można zwabić rodzinę na śniadanie. Oczywiście wyrastanie w lodówce nie jest obowiązkowe, no ale wiecie - dłuższe fermentowanie to smaczniejszy chleb :)
Chleb upiekłem w stalowej foremce o wymiarach 24x10 cm.
Składniki (1 bochenek):
- 130 g mąki pszennej razowej
- 300 g mąki pszennej chlebowej
- 28 g świeżych drożdży
- 270 g letniej wody
- 200 g białej fasoli (ugotowanej lub z puszki)
- 14 g oliwy
- 10 g soli
- 2 łyżeczki suszonego rozmaryn
- smalec do nasmarowania foremki
Przygotowanie chleba:
- W połowie wody rozpuść drożdże. Drugą połową wody zalej fasolę, którą następnie dokładnie zmiksuj. Połącz razem wodę z drożdżami i wodę ze zmiksowaną fasolą.
- Dodaj mąkę razową i mieszaj około minuty. Dodaj pozostałe składniki: mąkę chlebową, oliwę, sól i rozmaryn. Wyrabiaj robotem około 10 minut. Ciasto raczej nie nadaje się do wyrabiania ręcznego, gdyż jest stosunkowo luźne.
- Przełóż ciasto do natłuszczonej miski i odstaw pod przykryciem w ciepłe miejsce na około 2 godziny do wyrastania. W trakcie wyrastania po 45 minutach wyłóż ciasto na blat roboczy, rozciągnij i złóż, a następnie włóż z powrotem do miski i kontynuuj wyrastanie. Składanie ciasta powtórz po kolejnych 45 minutach. Po upłynięciu 2 godzin wstaw ciasto na noc do lodówki.
- Następnego dnia rano wyjmij ciasto z lodówki, przełóż na oprószony mąką blat, i daj mu ocieplić się przez około 30 minut. W tym czasie wysmaruj foremkę od wewnątrz smalcem. Jednokrotnie ciasto rozciągnij i złóż, następnie uformuj z niego prostokąt, z którego rolując ukształtuj podłużny bochenek. Uformowany bochenek umieść złączeniem do dołu w foremce.
- Odstaw ciasto pod przykryciem do ostatniego wyrastania. Czas wyrastania jest oczywiście zależny od temperatury. W moim przypadku wyrastanie trwało około dwóch godzin. Ciasto dobrze i szybko wyrasta np. w zamkniętym piekarniku, do którego wstawiony jest pojemnik z wrzątkiem
- Do piekarnika wstaw żaroodporne naczynie z wodą i nagrzej go do 205 °C. Przed włożeniem chleba wyjmij naczynie, a chleb piecz w tej temperaturze 15 minut, po czym zmniejsz temperaturę do 190 °C, i piecz dalej 30 - 35 minut. Ostatnie 5 minut piecz na dolnej grzałce, aby spód chleba ładnie się podpiekł. Chleb będzie upieczony, jeśli pukanie w spód będzie wydawać głuchy odgłos (jeśli spód nie będzie dostatecznie dopieczony, możesz wyjąć chleb z foremki, umieścić go na kratce i wstawić na parę minut do wyłączonego, stygnącego już piekarnika, aby „doszedł”).
- Po upieczeniu wyjmij chleb z piekarnika i pozostaw na kratce do ostygnięcia. Zanim chleb pokroisz na kromki, daj mu całkowicie ostygnąć.