Chaczapuri adżarskie z pieczoną kukurydzą
Uwielbiam poznawać kuchnie świata i inspirować się tamtejszymi daniami.
Tym razem „zabieram Was” do Gruzji, gdzie jednym z najbardziej popularnych dań jest Chaczapuri i różne jego odmiany.
Tamtejsi mieszkańcy sięgają po ser imeruli, który niestety nie jest dostępny w Polsce.
Ja zrobiłam swoją wersję chaczapuri i wypełniłam go po brzegi tam lubianym i cenionym Radamerem i wzbogaciłam o słodką kukurydzę oraz przyprawy – to był genialny wybór!
Spróbujcie!
SKŁADNIKI:
( 2 szt )
* mąka pszenna – 300 g
* drożdże świeże – 25 g
* ciepła woda – 150 ml
* jogurt naturalny – 200 g
* olej – 2 łyżki
* ser Radamer Serenada – ok.300 g
* żółtko – 2 szt
* kukurydza ( ziarna ) – 150 g
* sól, pieprz, papryka ostra, oregano suszone
* żółtko do posmarowania ciasta
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Drożdże rozpuszczamy w 4 łyżkach ciepłej, ale nie gorącej wody.
Mąkę przesiewamy do misy, dodajemy sól, rozrobione drożdże, jogurt oraz ok. 150 ml ciepłej wody ( ciasto powinno mieć konsystencję ciasta na pizzę ).
Zagniatamy ( ręcznie albo robotem z hakiem ) dodając pod koniec olej – ciasto powinno być delikatne, gładkie i elastyczne.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę ( powinno podwoić objętość ).
Ser kroimy w drobną kosteczkę, mieszamy z kukurydzą, dodajemy sól, pieprz, oregano raz ostrą paprykę.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części, z każdej formujemy placek o średnicy ok. 25 cm, a następnie składamy tworząc „łódki”.
Tak przygotowane napełniamy serowym farszem, boki smarujemy roztrzepanym żółtkiem.
Wkładamy do nagrzanego na 220 C piekarnika na ok. 15-17 minut i pieczemy na złoto.
Po tym czasie za pomocą widelca lekko rozsuwamy serowy farsz, wkładamy żółtko i dopiekamy ok. 2-3 minuty.
Podajemy gorące ze świeżym szczypiorkiem!
Smacznego!
Wpis powstał we współpracy z marką SERENADA