Cenci - toskańskie faworki
Na koniec karnawału będą idealne. Różnią się nieco od naszych faworków. Degustatorzy chwalili i nie potrafili wybrać, które są lepsze. A wracając do karnawału - przykre wiadomości do nas dochodzą z Włoch o odwołaniu Ostatków z powodu wirusa:-( To się porobiło...:-(
Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- ¼ szkl. cukru,
- ¼ szkl. masła,
- 2 jajka,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 2 łyżki wina sante (dałam limoncello),
- skórka z pomarańczy,
- olej do smażenia.
Przygotowanie:
Masło stopić i ostudzić. Mąkę przesiać do miski, dodać jajka, oliwę, likier i skórkę z pomarańczy. Wlać masło i zagnieść ciasto. Gotowe zawinąć w folię i odstawić na 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkować najcieniej jak się da, wycinać prostokąty. Każdy nacinać podwójnie na środku i smażyć na rozgrzanym oleju. Odsączyć cenci z tłuszczu ręcznikiem papierowym.Posypać cukrem pudrem.