Cebularze
Cebularze zawsze przypominają mi weekendy w Kazimierzu Dolnym. Uwielbiam te kolejki przy kogutku i roznoszący się zapach. Wypieki ze słynnej kazimierskiej piekarni, przywożę do domu. Są niepowtarzalne i mają swój klimat.
Moje cebularze są troszkę inne, mają więcej cebuli, która fantastycznie komponuje się z kminkiem.
Cebularze
1/2 kg mąki pszennej
5 dag drożdży
2 jajka
1 łyżka cukru
3 łyżki masła
1 szklanka mleka
1 łyżeczka soli
50 dag cebuli
2 łyżeczki kminku
1/4 łyżeczki pieprzu
olej do wysmarowania formy
Połączyć drożdże z 1/2 szklanki ciepłego mleka, cukrem i 3 łyżkami mąki. Odstawić na 15 minut do wyrośnięcia.
Cebulę obrać, pokroić w plastry, przesmażyć na oleju. Doprawić solą, pieprzem, dodać kminek.
Masło rozpuścić i dodać 1/2 szklanki mleka.
Do miski wsypać mąkę, wlać gotowy rozczyn, przestudzone mleko z masłem, jajko i sól. Z podanych składników zagnieść ciasto podsypując dodatkowo mąką. Odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut.
Ciasto rozwałkować na wysokość 1,5 cm . Wykrawać kubkiem placuszki. Każdy placuszek posmarować rozbitym jajkiem. Na środek placuszków nakładać wcześniej przygotowaną i przestudzoną cebulę.
Piec w piekarniku przez pierwsze 5 minut w temp. 60 st. Później zwiększyć temp. do 180 st. Pieczemy do momentu, aż cebularze nabiorą złotego koloru.