Bułki jogurtowe z ziarnami
Smaczne bułeczki ze słonecznikiem i niewielką ilością sezamu przygotowane na bazie przepisu z bloga pysznie czy przepysznie. Bardzo nam smakowały. Warto uruchomić domową piekarnię i przygotować takie domowe bułeczki na śniadanie czy kolację.
U mnie co prawda bułeczki nie mają mocno wrzecionowatego kształtu, ani słonecznik nie jest mocno widoczny, ale i tak smakowo wyszły super. W końcu nie ma to jak domowe pieczywo.
- 500 g mąki pszennej (dałam zmieszane typ 450 i 480, bo takie jedynie miałam)
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- około 2/3 szkl. ciepłej wody
- około 170 g jogurtu naturalnego
- 2 łyżki łuskanego słonecznika
- 1 łyżka sezamu
Ziarna słonecznika i sezamu zalewamy w szklance wrzącą wodą. Odstawiamy na 2-3 minuty, po czym odcedzamy i osuszamy.
Do miski przesiewamy mąkę. Dodajemy cukier, suche drożdże, sól, ciepłą wodę oraz jogurt. Składniki mieszamy łyżką, po czym wyrabiamy gładkie elastyczne ciasto. Pod koniec dodajemy ziarna i ponownie krótko wyrabiamy.
Wyrobione ciasto przykrywamy w misce ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na około 1-1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat, dzielimy na 8-10 równej wielkości kawałków. Z każdego z nich formujemy bułeczkę (najpierw okrągłą, a następnie „wyciągamy do szpica” z dwóch stron – u mnie słabo widoczne).
Bułeczki układamy, zachowując odstępy, na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 40 minut do napuszenia.
Wyrośnięte bułki nacinamy z boku ostrym nożem. Dodatkowo możemy oprószyć je mąką.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 225 stopni (grzanie góra-dół) z włożonym na dnie naczyniem żaroodpornym wypełnionym niewielką ilością gorącej wody. Pieczemy przez około 20-25 minut, do zarumienienia.