Barszcz z białą fasolą
Gdyby zupę tą ugotowała Mart a Dymek z Jadłonomi miałaby tysiące "lajków" , a że zupę tą ugotowałam ja - mam ich kilka. Za to bardzo dla mnie cenne i wyjątkowe. Bo Was znam - w większości osobiście.
W sumie ciężko mi było nazwać tą zupę i wahałam się z nazwą. Bo czy jest to barszcz czy zupa z burakiem i fasolą? Powiem tak: wpadła w rękę mi puszka fasoli. Stała sobie obok puszek pomidorów. W lodówce były młode buraki i marchew. Na blacie kuchennym dorodna główka czosnku.
Składniki:
2 litry wody
2 łyżeczki soli
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
płaska łyżeczka kozieradki
pół główki czosnku przeciętego w poprzek
3 młode buraki
kilka młodych ziemniaków
młoda marchewka
puszka drobnej fasoli lub wcześniej namoczonej i ugotowanej
1 łyżka oliwy z oliwek
klika gałązek tymianku
1 łyżka soku z cytryny
Przygotowanie:
Warzywa kroimy w talarki, ziemniaki w kostkę, przepołowiony wymyty czosnek. Wlewamy zimną wodę do garnka i dodajemy: sól, kozieradkę, liście laurowe, ziele angielskie i tymianek. Na gotującą się wodę wrzucamy pokrojone warzywa. Po ok 15 minutach wlewamy sok z cytryny dla utrwalenia koloru. Dodajemy fasolę. Gotujemy do miękkości warzywa. Skrapiamy oliwą i wkręcamy świeży pieprz.