Baked Alaska – deser lodowy z bezą włoską
Baked Alaska, czyli pieczona Alaska (znana też jako Bombe Alaska) to wyjątkowy deser, w którym lód spotyka się z ogniem. Zasadniczo jest to lodowa kopuła ułożona na biszkopcie i pokryta kołderką z bezy włoskiej bądź szwajcarskiej, którą następnie krótko zapieka się w piecu i polewa płonącym alkoholem (zwykle rumem) przed podaniem. Dzięki temu deser wygląda naprawdę zjawiskowo i z pewnością jest czymś, czym można zaskoczyć gości!
Niezwykle ciekawa jest historia pieczonej Alaski, która najprawdopodobniej powstała w Stanach Zjednoczonych, jednakże okoliczności tego słodkiego odkrycia są dość złożone. Mówi się, że Baked Alaska została po raz pierwszy podana na bankiecie w Białym Domu podczas prezydentury Thomasa Jeffersona w 1802 roku, który zażyczył sobie podania lodów zapieczonych w cieście. Kolejną teorię powstania przypisuje się fizykowi Benjaminowi Thompsonowi Rumfordowi, który badał izolatory ciepła i w 1804 roku odkrył, że piana z białek jest świetnym izolatorem. Stworzył w ten sposób deser zwany omletem niespodzianką (omelette surprise).
Bardziej prawdopodobna historia mówi, że deser został po raz pierwszy zaserwowany w nowojorskiej restauracji Delmonico’s w ramach świętowania dziesiątej rocznicy zakupu Alaski od Rosjan w 1867 roku. Poza USA Baked Alaska odniosła również popularność w Europie, a dokładniej we Francji. W tym samym roku na wystawie światowej w Paryżu w Grand Hôtel tamtejszy szef kuchni podał gościom deser znany jako omelette norvégienne. Z Norwegią miał jednak on niewiele wspólnego, a wynikał z pomyłki szefa kuchni, który inspirował się pracami Benjamina Thompsona, który wówczas stacjonował w Bawarii. Termin ten jednak się przyjął i po dziś dzień deser jest znany we Francji właśnie, jako omlet norweski, o czym po raz pierwszy napisał Auguste Escoffierw swojej książce kulinarnej La Guide Culinaire w 1903 roku.
Niezależnie, jaką historię powstania obierzemy za fakt, to jedno jest pewne – Baked Alaska, czy też omelette norvégienne stało się deserem kultowym, który gościł przez lata na formalnych kolacjach i bankietach w USA i we Francji. Doczekał się on również wielu różnych interpretacji i sposobów podania, zaś ja postanowiłem podzielić się dzisiaj z Wami jego najbardziej klasyczną wersją.
Moja pieczona Alaska bazuje na biszkopcie genueńskim, który jest wyjątkowo delikatny. Ułożyłem na nim lody waniliowe i całość pokryłem grubą warstwą bezy włoskiej, którą następnie przypiekłem palnikiem gazowym i polałem płonącym rumem. Lody oczywiście można przygotować samodzielnie, ale czasami można sobie życie ułatwić i kupić już gotowe. Oczywiście możecie wybrać inny smak, albo nawet połączyć kilka różnych. Lody umiesza się najpierw w miseczce, aby nadać im kształt kopuły, a następnie przed samym podaniem układa na biszkopcie i pokrywa bezą. Ów bezę polecam wykonać na sposób włoski – trudniej tutaj o błąd, jak z bezą szwajcarską, którą można za bardzo przegrzać. Deser przed samym podaniem możecie zapiec krótko w piecu z opcją grill. Nie bójcie się, że lody się roztopią – tak, jak wspomniałem, beza pełni tutaj rolę izolatora. Jednakże sam wolę użyć palnika dla równomiernych rezultatów. Finalnie polewamy Alaskę podgrzanym i podpalonym rumem, bądź whiskey (Francuzi zwykle używają likieru Grand Marnier) i serwujemy.
Baked Alaska to wspaniały deser, który ma w sobie ten efekt wow. Dlatego proponuję podać go na proszoną kolację lub na świąteczny stół – w końcu idealnie wpisuje się w bożonarodzeniowy klimat. To jak, skusicie się na kawałek pieczonej Alaski? 😉
PS. Opcjonalnie po nałożeniu bezy i jej opaleniu deser można umieścić w zamrażarce. Sprawdziłem i z bezą nic się nie dzieje. Później możecie podpalić ją tylko alkoholem przy podaniu.
Baked Alaska – deser lodowy z bezą włoską
Składniki na Baked Alaska:
Ilość porcji: 8
Biszkopt genueński:
- 2 duże jajka
- 60 g cukru
- 60 g mąki pszennej
- 15 g masła
Beza włoska:
- 3 białka (105 g)
- 225 g cukru (podzielonego na dwie porcje po 195 g i 30 g)
- 45 ml wody
Dodatkowo:
- 1 l ulubionych lodów (polecam waniliowe)
- 50 ml rumu, whiskey lub innego 40% alkoholu
Jak zrobić Baked Alaska?
Biszkopt genueński
- Jajka w temperaturze pokojowej przełóż do dzieży miksera. Wsyp cukier i ubijaj przez ok. 8-10 minut, aż powstanie gęsta piana.
- Dodaj przesianą mąkę oraz roztopione i przestudzone masło i delikatnie całość wymieszaj szpatułką.
- Ciasto przełóż do tortownicy o średnicy 20 cm pokrytej od spodu papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180ºC. Piecz przez 20 minut.
- Odstaw do wystudzenia. Następnie biszkopt odkrój delikatnie od rantu i zdejmij papier do pieczenia.
Lody
- Lody wyjmij na 10 minut z zamrażarki, aby zmiękły, a następnie przełóż je do miseczki o średnicy 20 cm (takiej samej, jak biszkopt), aby uformować z nich kopułę. Miseczkę warto wyłożyć folią spożywczą. Lody wstaw ponownie do zamrażarki na przynajmniej pół godziny lub do momentu podania.
Beza włoska
(Przygotuj przed samym podaniem).
- 195 g cukru przesyp do rondelka. Wlej wodę i doprowadź do wrzenia. Zredukuj ogień i podgrzewaj, aż syrop osiągnie 118°C. W trakcie podgrzewania nie mieszaj zawartości garnka, można jedynie delikatnie przechylać naczynie.
- W tym czasie białka ubij na sztywno. Pod koniec ubijania wsypuj stopniowo 30 g cukru.
- Do ubitej bezy cienką strużką wlewaj gorący syrop, miksując cały czas na najwyższych obrotach. Po wlaniu syropu ubijaj jeszcze przez ok. 5 minut, aż beza będzie gęsta i lśniąca.
Baked Alaska
- Na paterę wyłóż biszkopt. Na wierzch ułóż przygotowaną kopułę z lodów.
- Deser posmaruj przygotowaną bezą, tworząc z niej nieregularny kształt.
- Opal całość delikatnie palnikiem gazowym. Deser możesz również wstawić na 3-5 minut do piekarnika z opcją grill nastawioną na 200°C.
- Rum bądź inny alkohol przelej do rondelka i doprowadź do wrzenia. Podpal go, a następnie wylej równomiernie na bezę. Podawaj natychmiast.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square