Babka herbaciana
Kolejną babką, którą upiekłam na święta była babka herbaciana. Przepis na nią już mam na blogu, ale myślę, że warto o niej przypomnieć. To bardzo dobra babka, lekko wilgotna i z delikatnie wyczuwalnym herbacianym aromatem. Poprzednio użyłam do niej herbaty Earl Grey, a tym razem czarnej herbaty truskawkowej. Przepis z bloga Atinki.
Składniki:
*500 g mąki
*160 g masła
*200 g cukru
*4 żółtka
*2 szklanki mocnej herbaty (u mnie czarna truskawkowa)
*160 g rodzynek
*2 łyżeczki sody oczyszczonej
*2 łyżeczki proszku do pieczenia
*łyżeczka startej skórki z cytryny
*szczypta soli
Składniki na lukier:
*pół szklanki cukru pudru
*sok z połowy cytryny
Wykonanie:
Rodzynki włożyć do garnuszka z herbatą i gotować 5 min. Osączyć, a napar pozostawić do wystygnięcia.
Masło utrzeć z cukrem sukcesywnie dodając żółtka, skórkę z cytryny, przesianą mąkę wymieszaną z solą, sodą i proszkiem do pieczenia. Do ciasta stopniowo wlewać zimną herbatę i nadal je wyrabiać. Na koniec dodać rodzynki i wymieszać.
Ciasto przełożyć do natłuszczonej i posypanej tartą bułką formy. Ja piekłam w formie na babkę z kominkiem.
Piec około 50-60 minut, w temperaturze 180ºC.
Po wystudzeniu babkę polukrować.
Smacznego:)