Babeczki z serialu "Dwie spłukane dziewczyny"
2 broke girls, czyli
Dwie spłukane dziewczyny to komediowy serial o dwóch dziewczynach - Max i
Caroline. Na co dzień pracują jako kelnerki, a „po godzinach” rozkręcają swój
babeczkowy biznes. Niby nic, jednak…
Serial to komedia przepełniona szyderczym humorem i nawet niezłymi żartami. Dominują w nim prześmiewcze teksty o biednym życiu, seksie, a nawet o polakach. Na pierwszym planie jednak pojawiają się babeczki. Max, która specjalizuje się w robieniu smacznych cupcakesów wypieka ich tysiące. Najczęściej pojawiają się waniliowe i czekoladowe, pod koniec pierwszego sezonu poznajemy nowy smak – piwno-klonowe z boczkiem. Sama Martha Steward mówi o nich: “You know who would love these? Stoners” . Na te babeczki przepis będzie później :-)
Wymyśliłam sobie, że z jednej masy spróbuję zrobić dwie wersje – waniliową i czekoladową. Ponieważ średnio przepadam za babeczkami, ale te koniecznie musiałam przygotować, bo ten serial wprost wymuszał to na mnie, więc był to pewien eksperyment… Okazało się, że babeczki zostały dosłownie POŻARTE. Nie miałam co liczyć na odłożenie ich na jutro, żeby zrobić ładne zdjęcia, więc póki co wstawiam to co udało mi się zrobić, a gdy przygotuję je kolejnym razem to podmienię na ładniejsze :-)
A tak wyglądam robiąc babeczki ;-)
SKŁADNIKI:
Na krem:
PRZYGOTOWANIE:
Serial to komedia przepełniona szyderczym humorem i nawet niezłymi żartami. Dominują w nim prześmiewcze teksty o biednym życiu, seksie, a nawet o polakach. Na pierwszym planie jednak pojawiają się babeczki. Max, która specjalizuje się w robieniu smacznych cupcakesów wypieka ich tysiące. Najczęściej pojawiają się waniliowe i czekoladowe, pod koniec pierwszego sezonu poznajemy nowy smak – piwno-klonowe z boczkiem. Sama Martha Steward mówi o nich: “You know who would love these? Stoners” . Na te babeczki przepis będzie później :-)
Wymyśliłam sobie, że z jednej masy spróbuję zrobić dwie wersje – waniliową i czekoladową. Ponieważ średnio przepadam za babeczkami, ale te koniecznie musiałam przygotować, bo ten serial wprost wymuszał to na mnie, więc był to pewien eksperyment… Okazało się, że babeczki zostały dosłownie POŻARTE. Nie miałam co liczyć na odłożenie ich na jutro, żeby zrobić ładne zdjęcia, więc póki co wstawiam to co udało mi się zrobić, a gdy przygotuję je kolejnym razem to podmienię na ładniejsze :-)
A tak wyglądam robiąc babeczki ;-)
SKŁADNIKI:
- 120 g mąki pszennej tortowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 110 g miękkiego masła
- 100 g mlecznej czekolady
- 3 duże jajka
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 laska wanilii
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 100 g cukru
Na krem:
- 200 g serka mascarpone
- 100 g śmietany 18%
- 4 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka kakao
PRZYGOTOWANIE:
- Do miski wbij jajka, dodaj cukier i cukier waniliowy. Miksuj aż jajka i cukier utworzą puszystą masę. Dodaj miękkie masło pokrojone na kawałki i ponownie zmiksuj.
- Laskę wanilii przetnij wzdłuż i wydrąż z ziarenek. Dodaj je do masy jajecznej.
- W drugiej misce wymieszaj mąkę i proszek do pieczenia. Dodaj je do jajecznej masy, dołóż jeszcze dwie łyżki jogurtu i zmiksuj.
- Formę na muffiny wyłóż papilotkami. 6 sztuk napełnij jasną masą, do ¾ wysokości.
- Do drugiej połowy ciasta nasyp kakao i dodaj pokrojoną w mniejsze kawałki czekoladę.
- Ponownie wyłóż ciemnym ciastem 6 papilotek do ¾ ich wysokości.
- Piecz babeczki w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez ok. 20-30 minut, aż się zarumienią.
- Po upieczeniu wystudź je.
- Krem: zmiksuj mascarpone, cukier puder i śmietanę. Otrzymany krem podziel na dwie porcję. Jedną pozostaw jasną, a do drugiej dodaj kakao i jeszcze raz zmiksuj.
- Schłodzonym kremem ozdób ostudzone babeczki.