Babeczki dyniowe
To moje jesienne uzależnienie. Wrzesień i październik to w mojej kuchni pomarańczowe miesiąsiące. Dynię mogę jeść wtedy na okrągło. Raz w wersji wytrawnej, innym razem pachnącą cynamonem, zawsze jest pyszna.
Dynia ma tę cudowną cechę, że jest warzywem szalenie uniwersalnym. Chętnie podda się wromatom dodatków, skomponuje z innymi smakami. Wystarczy odrobina śmiałości, by z dyni wyczarować istne cuda. Na przykłada takie wilgotne, lekkie przy tym babeczki pachnące korzennymi przyparawami.
Babeczki dyniowe Składniki- dynia - ok. 500 g
- mąka pszenna - 1 szklanka
- cukier - 1/2 szklanki
- cukier dark muscavado - 3 łyżki
- proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
- soda oczyszczona - 1/2 łyżeczki
- cynamon - 1/2 łyżeczki
- mielone ziele angielskie - 1/4 łyżeczki
- sól - 1/2 łyżeczki
- olej rzepakowy - 1/2 szklanki
- jajko - 2 szt
Dynię pokrój w plastry, wstaw do piekanika nagrzanego do 200 oC, pecz do miękkośc, ok. 15-20 minut. Z przestudzonych już kawałków zdejmij skórkę- wystarczy wyjąć miąższ łyżką. Przełóż go do miski i rozdrobnij widelcem. Do babeczek potrzebna jest szklanka miąższu.
Do dyni dodaj jajka i olej, wymieszaj.
W dużej misce połącz cukier, mąkę oraz przyprawy, proszek do pieczenia i sodę (wszystkie suche składniki), dolej do nich częśc płynną (z dynią), dokładnie wymieszaj.
Ciastem napełnij foremki wyłożone papierowymi papilotkami do 3/4 ich wysokości. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 oC, piecz ok. 20 minut.