Aromatyczne babeczki schabowe.
Dość nietypowy sposób na podanie schabu. Pieczone babeczki wypełnione słodkim pomidorem, papryką, kremową mozzarellą i aromatycznym pesto. Spodobają się nawet osobom dbającym o linię.
Nie mogę zasnąć… Biorę książkę i czytam… Przewracam kartka za kartką i przez pewien czas znajduję się gdzieś pomiędzy pierwszym i ostatnim akapitem. Mam wrażenie, że czuję zapach powietrza, którym oddychają bohaterowie, stąpam po tej samej podłodze… Deski skrzypią pod stopami… Niemal czuję zapach przejrzałych pomidorów i wyobrażam sobie ich smak…
Czego doświadczę na następnej stronie? Chciałabym przeciągnąć tę chwilę w nieskończoność, ale jednocześnie nie mogę się doczekać następnej historii. Nagle przyłapuje mnie świt i wiem, że to będzie długi dzień bez pomysłu na obiad. Po smacznej lekturze chyba nic nie będzie wystarczająco dobre, a po nieprzespanej nocy wszystko będzie trudniejsze.
A na brak pomysłu najlepiej sprawdza się improwizacja. I tak powstały mięsne babeczki, ze schabu, wypełnione prawdziwie włoskimi smakami. Wyszło szybko, smacznie i niecodziennie. Zaczarowałam zwykłego schabowego. Prawie jak Escoffier…
Składniki:
- 500g schabu
- 1 średni pomidor
- 1/2 strąka czerwonej papryki
- 1 kulka mozzarelli (120g)
- pesto (ok. 3 łyżeczki)
- sól, pieprz
Przygotowanie krok po kroku:
- Schab pokroiłam na niezbyt grube plastry. Otrzymałam 5 kotletów, które rozbiłam dość cienko tłuczkiem uważając, by nie porozrywać mięsa.
- Z pomidora usunęłam gniazda nasienne.
- Miąższ pomidora i paprykę drobno pokroiłam.
- Formę na muffinki lekko natłuścić oliwą za pomocą pędzelka.
- Rozbite mięso włożyłam do środka w taki sposób, by brzegi wystawały poza foremkę. do każdego wgłębienia wkładałam po części pomidorów i papryki, kawałku mozzarelli i 1/2 łyżeczki pesto.
- Całość oprószyłam solą i pieprzem i zamknęłam wolnymi brzegami mięsa jak najszczelniej.
- Piekłam przez 20-30 minut pod folią aluminiową w piekarniku nagrzanym do 165°C
- Podałam na sałacie.
Smacznego!