Amarantusanka z pieczoną marchewką i orzechami
Ostatnio bardzo udanym zakupem stał się amarantus ekspandowany. Fantastycznie lekki, w smaku przypomina mi preparowany ryż z tym wyjątkiem, że amarantus jest zdrowszy. Zalany ciepłym mlekiem lub wodą staje się podstawą pysznego, zdrowego śniadania. Co więcej można z niego zrobić? Może ciasteczka ? Zastanowię się nad tym. Pomysł na amarantusankę z marchewką zaczerpnęłam z Jadłonomii. Szybkie i pożywne śniadanie na start to jest coś co lubi i potrzebuje każdy z nas.
Czas przygotowania: 20 min
Składniki:
- 5 łyżek amarantusu ekspandowanego,
- 1/3 szkalnki ciepłego mleka lub wody,
- 3 orzechy,
- pół jabłka,
- 2 marchewki,
- szczypta cynamonu,
- łyżka oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzej do temp. 200 stopni. Marchew po umyciu i oskrobaniu, pokrój w paski, ułóż na blasze do pieczenia. Jabłko przekrój na pół, wydrąż środek. Wyłuskane orzechy ułóż na blasze, całość skrop oliwą, posyp cynamonem i zapiecz 15 min. 5 min przed wyciągnięciem marchewki z piekarnika amarantus wsyp do ulubionej miseczki i zalej mlekiem lub ciepłą wodą, wymieszaj i odstaw. Upieczone marchew i orzechy wyjmij z piekarnika i pokrój, z jabłka wydrąż miąższ. Do miseczki z amarantusem dodaj pokrojoną marchewkę, kawałki jabłka i posyp uprażonymi orzechami. Jeśli lubisz dosłodź miodem.