Kiedy zobaczyłam ją niedawno u Casi, wiedziałam, że niedługo ją zrobię. Apetyczne zdjęcia zrobione przez Casię wywołały wtedy u mnie tak wielką ochotę na pizzę, że nie namyślając się długo, popełniłam ją i ja. I nie zawiodłam się. Była pyszna, na cienkim cieście, czyli takim jak najbardziej lubię. No i ten sos: aromatyczny, mocno pomidorowy, idealny. Poezja smaku...