Przy okazji przygotowywania ruskich pierogów postanowiłam wypróbować inne nadzienie - z kaszy gryczanej i twarogu. Przepis znalazłam w książce Marii Lemnis i Henryka Vitry "W staropolskiej kuchni". Takie pierogi są dość dobre, ale jednak wolę ruskie :) Kaszę gryczaną lubię gotowaną na sypko, z dodatkiem mięsnego sosu. W pierogach nie zdobyła mojego uznania.