Kiedyś próbowałam pewnego likieru i nie mogłam sobie przypomnieć skąd ja znam ten smak... Okazało się, że to był likier z kukułek, tych pysznych cukierków, którymi w dzieciństwie się objadaliśmy, a których tak dawno nie jadłam. Postanowiłam, że sobie kiedyś zrobię taki likier, ale jakoś specjalnie za przepisem się nie rozglądałam.
Po dużej przerwie proponuje Wam zdrowe, łatwe (nawet bardzo łatwe:-), niesamowicie chrupiące, a zarazem delikatne i pyszne ciasteczka z płatków owsianych. Warto spróbować, są tak kruche, że trzeba je delikatnie trzymać; rozpływaja sie w ustach... Po ostygnięciu warto je położyc na ręcznik papierowy, wtedy sa o wiele lepsze, bo mniej tłuste.