Wczoraj wieczorem zastanawiałam się co by tu upiec na sobotę. Wzięłam mój kilkunastoletni notes z przepisami i zaczęłam przeglądać, ale jakoś nic mi nie pasowało. Ale przynajmniej to wertowanie pozwoliło mi trochę sprecyzować plany. Chciałam, żeby to były babeczki z kremem. Ale nie wiedziałam jakie. Może orzechowe z czekoladowym? Albo waniliowe z kokosowym?