Porosołowy pasztet
Tym razem postanowiłam z mieszanego mięsa drobiowo-wieprzowego zrobić pasztet. Skleroza nie boli, więc zapomniałam dodać wątróbki. I choć nie wpłynęło to na łatwość rozsmarowywania, to jednak tego smaku mi trochę brakowało. A o to, żeby dało się pasztet rozsmarować zadbała generalnie tym razem słonina, która miała początkowo być pokrojona w cieniutkie plasterki do wyłożenia foremki i zabezpieczania pasztetu przed wyschnięciem.