Hani-2, zrobiła wrzutę swoich rurek na gazeciaka....mmmmmm ślinotoku dostałam ogladając  jej wypieki:))) Czym prędzej  udałam się do sklepu po formy. Szkoda, że kupiłam tylko jedną paczkę (czytaj 10szt.). Przy mega wielkiej porcji składników, walczyłam do wieczora z moimi rurkami. Efekt był taki, że na koniec z ciasta robiłam wyciskane herbatniczki :))) Fabryka rurek w mojej kuchni:)