Ale chała!!! :) Przepyszna, pachnąca, wielka, mięciutka... oj ... ją po prostu trzeba spróbować. Kusiła mnie na blogu Asiulini, aż skutecznie mnie skusiła i ją upiekłam. Oczywiście z pewną nieśmiałością, gdyż jeszcze boję się wypieków drożdżowych, ale okazuje się, że moje obawy są bezpodstawne i całkiem nieźle sobie z tymi drożdżowymi radzę ;)