Od kilku dni jestem posiadaczką nowego robota kuchennego marki Siemens, bo mój stary Philips już niestety nieco się wyszczerbił i nie nadaje się do użytku. Wykorzystuję więc różne funkcje, wczoraj zagniotło mi się eleganckie ciasto drożdżowe na pizzę, a dziś takie kruche - wariacja znanego pleśniaka.