Dzisiaj naprawdę ekspresowy chlebek. Bez drożdży, bo tym razem na proszku do pieczenia więc nie ma czekania, aż wyrośnie. W sam raz kiedy późnym wieczorem zorientujecie się, że na śniadanie nie ma chleba. Jest tylko jeden mankament takiego wieczornego pieczenia - ciężko jest się powstrzymać przed ukrojeniem kromeczki.