Bułeczki, mimo że na drożdżach, są ekspresowe w przygotowaniu. Zagniecenie ciasta, wyrastanie i pieczenie zajęło mniej niż godzinę. Same w sobie przesmaczne, mięciutkie, z lekko chrupiącą i przyrumienioną skórką. I w sumie nieregularne pęknięcia dodają im pewnego uroku :) Gorąco je polecam, oczywiście nie tylko przy wykorzystaniu w burgerach.