Żydowskie smaki - kugiel
Kugiel (jid. kugel, kula) wziął swoją nazwę od kształtu w jakim kiedyś był wypiekany. Obecnie te zapiekanki, najczęściej przygotowywane z ziemniaków, makaronu czy ryżu, przybierają dowolne kształty. Kugiel, który upiekłam, ma swoje korzenie w Rosji. Najczęściej podawany jest na Święto Świateł, Chanukę.
Chanukę obchodzi się w listopadzie-grudniu i święto to liczy sobie ponad 2 tysiące lat. Upamiętnia zwycięskie powstanie Machabeuszy, kiedy to siłą próbowano narzucić Żydom religię grecką. Po okresie upokorzeń i krzywd, Żydzi zwycięsko wkroczyli do Jerozolimy i przeżyli szok na widok zniszczeń i profanacji dokonanych w Świątyni. Zaczęli ją porządkować. Usunęli greckie posągi, w miejsce zbeszczeszczonego ołtarza postawili nowy, odbudowali pomieszczenie dla kapłanów, a na miejscu ukradzionej przez Epifanesa menory postawili nową, złotą. Należało ją szybko zapalić, bowiem światło lampek menory jest symbolem Boskiej obecności w Świątyni. Znaleziono jednak tylko jeden dzbanuszek oliwy z pieczęcią arcykapłana, a tylko takiej można było użyć. Stał się jednak cud, bo zamiast świecić przez jeden dzień, oliwy wystarczyło na dni osiem. Tyle czasu było akurat potrzeba, by wytłoczyć nową, święconą oliwę.
Obecnie Chanuka jest przede wszystkim świętem rodzinnym, radosnym. Najstarszy mężczyzna w towarzystwie domowników zapala każdego dnia po jednej świeczce na ośmioramiennym świeczniku zwanym chanukija. Środkowa, dziewiąta świeca usytuowana w środku, nazywana szamasz (hebr. pomocnik) służy do zapalania pozostałych. Światło ze świecznika nie może być wykorzystywane do celów praktycznych, np. do oświetlenia pomieszczenia, czy czytania książek. W Święto Chanuki dzieciaki grają w bączek (drejdł). Ma on cztery ściany, na których znajdują się litery hebrajskie: n, g, h, sz. N - nic nie dajesz, nic nie bierzesz, G - wszystko zabierasz, H - dokładasz połowę stawki, Sz - dokładasz całą stawkę. Litery te stanowią akronim nes gadol haja szam (hebr. "był tam wielki cud"). Gra się zazwyczaj na cukierki. Dzieci w Chanukę dostają podarunki.Kiedyś były to drobne pieniądze, które jednak musiały na coś wystarczyć, np. na bułkę. Obecnie otrzymują duże upominki. Dorośli też się w te święto bawią, spotykają, by grać w gry, także i hazardowe. Do jedzenia podaje się potrawy smażone na oleju, czyli latkes (placki posypane cukrem), pączki, ziemniaczane placki, ale i potrawy mleczne dla uczczenia Judyty, której odwaga była natchnieniem dla żydowskich powstańców. W Rosji niegdyś istniała Ceremonia Płonącej Herbaty. Podawano herbatę, śliwowicę i cukier w kostkach. Cukier maczano w alkoholu i układano na łyżeczkach, zapalano kostki cukru świeczką podawaną z rąk do rąk, a następnie płonące wrzucano do szklanek z herbatą.
Kugiel z makaronem, jabłkami i cynamonem
350 g makaronu w kształcie bardzo grubych wstążek
130 g masła
2 aromatyczne jabłka
250 g twarogu
3 roztrzepane jajka
2 łyżeczki mielonego cynamonu
150 g cukru
100 g suszonych żurawin
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
sól
Makaron ugotowałam do miękkości w osolonym wrzątku. Jabłka starłam na grubej tarce. Masło roztopiłam. Odcedzony makaron wymieszałam z masłem, owocami, twarogiem, żurawinami, jajkami, cynamonem, cukrem, sodą i szczyptą soli. Przełożyłam do żaroodpornego naczynia i piekłam przez ok. 60 minut w temp. 180 stopni.
Kugiel ten smakuje dobrze zarówno na ciepło, jak i na zimno.
* źródło - "Kuchnia żydowska" Marlena Spieler, wyd. Siedmioróg; "Święta i obyczaje żydowskie" Ninel Kameraz-Kos, wyd. Cyklady; "Kuchnia żydowska" Clarissa Hyman, wyd. Rosner & Wspólnicy