Zupa z pieczonych marchewek z grzankami

Kiedyś już wspominałam, że pod postacią zblendowanej zupy moje pociechy zjedzą każdą ilość warzyw, więc często sięgam po ten trick, by ich dieta była bogatsza w warzywa. Jakoś trzeba sobie radzić, żeby uzyskać wzorcowe 5 porcji warzyw (i ewentualnie owoców) na dobę. Choć zupy-krem nie są idealnym rozwiązaniem (gryzienie jest ważnym ćwiczeniem, ponieważ sprawia, że zęby rosną prostsze, a mowa dziecka staje się wyraźniejsza), to lepszy rydz niż nic… W tym zestawie chrupkie grzanki pomagają nie rozleniwić szczęki!

Jeśli chodzi o lenistwo, to z utęskniem wyglądam wakacji. Żadnych kanapek do szkoły, żadnej porannej bieganiny, żadnych zadań domowych, żadnych zbiórek pieniędzy na teatrzyk czy wycieczkę, żadnego budzika piejącego o świcie, żadnych mundurków szkolnych, żadnego potykania się o tornistry, żadnego „mamo, potrzebuję pudełko po chrupkach na jutro” o 9 wieczorem… Laba od niewdzięcznych obowiązków rodzica dzieci w wieku przedszkolno-szkolnym. Odliczam dni do najszczęśliwszego dnia w roku jakim jest początek wakacji. Wiadomo, wakacje z maluchami mają też swoje cienie, to jednak skupiam się na blaskach tego okresu w roku.

Mam tylko nadzieję, że pogoda się poprawi i temperatury poszybują w górę, bo w tym roku jeszcze nie udało mi się wyjść w krótkim rękawku! Podobno mamy na powierzchni ciała znacznie więcej receptorów zimna niż ciepła, a w moim przypadku pewnie jest ich jeszcze więcej, bo najmniejszy powiew chłodniejszego wiatru i półminutowe schowanie się słońca za obłoczkiem wywołują u nie dreszcze. Jestem okropnym zmarzluchem, miłośniczką termofora i kocyków wszelkiej maści, fanką ciepłych skarpet i puchatych kamizelek. I oczywiście kocham rozgrzewające zupki, gdy palce u stóp niezawodnie wyczuwają zakradającą się irlandzką wilgoć…

ZUPA Z PIECZONYCH MARCHEWEK Z GRZANKAMI

Zupa:

• 700 g marchewi
• 4 ząbki czosnku
• 2 cebule
• kilka gałązek tymianku
• 2 łyżki oliwy
• 1 łyżka masła
• 700 ml wywaru warzywnego
• kilka łyżek świeżej śmietany
• sól
• świeżo zmielony pieprz

Grzanki:

• 5 długich plasterków wędzonego boczku (streaky rashers)
• 10 kromek chrupkiego pieczywa (użyłam bułek z ziarnami)
• odrobina oliwy
• świeżo zmielony pieprz

Piekarnik nagrzewamy do 180°C (z termoobiegiem). Marchewki oskrobujemy i kroimy w słupki. Układamy na blaszce z rantem, dodajemy nieobrane ząbki czosnku oraz tymianek i skrapiamy łyżką oliwy. Przyprawiamy solą i pieprzem, mieszamy, by marchewki równo obtoczyły się w tłuszczu i wstawiamy do piekarnika na 45 minut.

W międzyczasie obieramy i drobno kroimy cebule. W dużym rondlu rozgrzewamy pozostałą łyżkę oliwy oraz łyżkę masła. Wsypujemy posiekaną cebulę i smażymy na małym ogniu przez ok. 10 minut, aż zmięknie. Upieczone marchewki wyjmujemy z pieca. Wyciskamy ząbki czosnku z łupin i wrzucamy do rondla, dodajemy marchewki oraz tymianek (usuwając wpierw zdrewniałe części łodyżek). Wlewamy wywar warzywny, zagotowujemy, zmniejszamy temperaturę i gotujemy przez 10 minut.

Plastry boczku rozrywamy wzdłuż na pół. Każdą połówke owijamy wokół kromki chleba tak, by zostawić odsłonięte końce. Układamy na blaszce tak, by końce boczku były pod spodem. Skrapiamy oliwą i oprószamy pieprzem. Zapiekamy przez 10 minut (w 180°C z termoobiegiem lub przełączamy piekarnik na funkcję grilla). Po wyjęciu przekładamy na ręcznik kuchenny, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.

Gdy grzanki się pieką, miksujemy zupę na gładko ręcznym blenderem. Dodajemy 5 łyżek śmietany, podgrzewamy i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Zupę podajemy z grzankami, udekorowaną kleksami ze śmietany.

(przepis z moimi zmianami wg „Good Food” January 2013) Advertisements