Zupa pomidorowa z pomarańczą i miętą
Zainspirowanie. Ekscytacja. Radość. Wykonanie. Zachwyt. Bardzo lubię poznawać nowe połączenia smakowe. Kiedy znalazłam przepis na tą zupę u Pauli właśnie takie emocje mi towarzyszyły w różnych etapach jej przygotowania. Podświadomie wiedziałam, że będzie mi smakować. Przecież połączenie pomidorów i pomarańczy poznałam już w kurczaku w sosie słodko- kwaśnym :) Mimo to miałam tremę:D Bałam się, że Tomek jej nie polubi. Nie potrzebnie:) Idealna na zimno i na gorąco. Sama i z dodatkiem makaronu chińskiego. Babcia Pauli z JMD jest wielka!
Składniki:
- 3 litry bulionu drobiowo- warzywnego
- 2 puszki pomidorów całych bez skórki
- 2 pomarańcze
- 10 liści mięty
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
I co dalej?:
Pomidory z puszki przekrój na 4 części. Wrzuć je do gotującego się bulionu wraz z sosem pomidorowym. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotuj to razem przez 5 minut. W tym czasie obierz obie pomarańcze (postaraj się obrać je także z białej skórki). Pokrój je na talarki, a następnie każdy plasterek na pół lub na cztery części. Pomarańcze dorzuć do zupy. Liście mięty opłucz pod bieżącą wodą i osusz. Pokrój je niedbale i dodaj do zupy. Całość gotuj jeszcze 10 minut. Po tym czasie dopraw zupę solą i pieprzem.
Zupa świetnie smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Możesz ją zjeść solo i z dodatkami. Ja próbowałam z chińskim makaronem:D
+Akcje: