Zupa marchewkowa z soczewicą i mlekiem kokosowym.
Kremowa i pożywna zupa z marchewki i czerwonej soczewicy. Lekko pikantna, kremowa i delikatna, a jednocześnie pełna smaku. Prosta i smaczna.
Zauważyłam dziś kilka sikorek na jednym z ogołoconych z liści krzewów. Już prawie nie pamiętam jak wygląda gdy pokrywa się liśćmi, a ptaki wydawały się odrobinę zakłopotane. Zdawały się ćwierkać z narastającą irytacją: Gdzie ta zima? Gdzie śnieg? Gdzie słoninki na sznureczkach?
Nowy rok przyniósł błękitne niebo, kłębiaste obłoki i promienie słońca tak wyraźne i tak ciepłe, że miałam ochotę otworzyć okno i usiąść na parapecie, choć pamiętam jak mama krzyczała, by tego nie robić. I choć z jednej strony nie mogę doczekać się zjeżdżania na sankach z dziećmi, mam nadzieję, że śnieg zbyt szybko nie spadnie.
A po świątecznym ucztowaniu miałam ochotę na coś lżejszego. Tak powstała kremowa zupa marchewkowa z soczewicą. Słoneczna i rozgrzewająca od pierwszej do ostatniej łyżki. Choć parzyła w język, smakowała wyśmienicie.
Składniki:
5-6 porcji
- ok. 600g marchwi
- 200g czerwonej soczewicy
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 2-3 łyżki oliwy
- 1,5l bulionu warzywnego (lub wody)
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- 1/4 mielonej słodkiej papryki
- 1/2 puszki mleka kokosowego (w uproszczonej wersji, można użyć słodkiej śmietany)
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie krok po kroku:
- Cebulę i czosnek posiekałam dość drobno. Zeszkliłam na oliwie nie rumieniąc.
- Dodałam startą na tarce marchewkę i jeszcze chwilę podsmażałam.
- Gdy warzywa lekko zmiękły, dodałam opłukaną soczewicę i zalałam bulionem. Doprowadziłam do wrzenia i doprawiłam przyprawami.
- Gotowałam około 20-30 minut aż soczewica zaczęła się rozpadać.
- Całość zmiksowałam na krem i ponownie zagotowałam.
- Dodałam mleko kokosowe i doprawiłam do smaku.
- Przed podaniem oprószyłam natką pietruszki lub kolendry.
Smacznego!