Zupa krem z kabaczka
Zupy kremy - moje obiadowe love. I chyba żadna inna nie smakuje mi jak ta z kabaczka/cukinii. Nie bez powodu zasialiśmy go na działce i tylko czekamy aż będzie go można przerabiać niemal w hurtowych ilościach :) Dziś kremowa zupa na jego bazie z dodatkiem groszku ptysiowego. Doskonale smakuje także z grzankami czy po prostu "chlustem" jogurtu.
PS Cierpię na niemoc twórczą i debety czasowe. Polecacie jakie przepisy na ciasta z malinami? :) Warunek - muszą być szybkie i proste. Jeśli ktoś coś to będę wdzięczna za link :)
Składniki
- 3 kabaczki - u mnie dwa zielone i jeden żółty
- 4 cebule
- 4 ząbki czosnku
- olej do smażenia
- rosół
- sól, pieprz do smaku
- oregano
- jako dodatki: groszek ptysiowy, grzanki, jogurt
Kabaczkom odciąć końce, obrać ze skóry, wydrążyć środek i pokroić w niedużą kostkę. Wrzucić do garnka i zalać rosołem - do poziomu kabaczków. Doprowadzić do wrzenia po czym gotować na wolnym ogniu aż zmiękną (20-30 minut; te "młodsze szybciej się ugotują).
W międzyczasie cebule zeszklić na niedużej ilości oleju.
Kiedy cebula będzie gotowa, a kabaczek zmięknie, wtedy dodajemy cebulę do garnka. Doprawiamy całość pieprzem i solą (soli nie trzeba dużo, jeśli rosół był już słony). Dodajemy również łyżeczkę suszonego oregano. Podkręcamy ogień, by całość się zagotowała, po czym zestawiamy garnek z gazu i czekamy aż zupa częściowo przestygnie. Kiedy przestygnie blendujemy do powstania aksamitnego kremu.