Zupa kalafiorowa
Mimo, że nadmiarem czasu w dalszym ciągu nie grzeszę, postanowiłam się zmobilizować i wziąść udział w akcji "Gotujemy po polsku" prowadzonej jak co roku przez Irenę i Andrzeja. To już czwarta edycja tej zabawy. Biorę w niej udział od samego początku i nie mogłam sobie wyobrazić, że w tym roku mnie w niej zabraknie ;) Bardzo lubię to wspólne pichcenie naszych tradycyjnych dań, tym bardziej,że wydaje mi się, iż ostatnimi czasy kuchnia polska poszła w odstawkę, na rzecz dań włoskich, chińskich czy indyjskich. A nie powinno tak być..
Moje polskie kucharzenie zaczynam od pierwszego dania czyli zupy. Często gościła w moim rodzinnym domu, choć wtedy jej nie doceniałam..Teraz gusta mi się zmieniły i za miseczkę takiej domowej zupki jestem skłonna oddać naprawdę dużo :))
Zupę tą przygotowałam w ramach akcji Gotujemy po polsku!, której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.
Składniki:
- mięso (dwa udka z kurczaka albo skrzydełka na przykład)
- włoszczyzna: marchew, pietruszka, seler (korzeń i liście), kawałek pora
- 3-4 większe ziemniaki
- pół dużego kalafiora lub mały kalafior
- przyprawy: sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
- 2-3 łyżki śmietany
Wykonanie:
Marchew, pietruszkę i korzeń selera obrać i pokroić w plasterki, ziemniaki w kostkę. Z mięsa i całej włoszczyzny przygotować wywar. W trakcie gotowania dorzucić pokrojone w kostkę ziemniaki, ziele angielskie i liść laurowy. Po około 10 minutach dorzucić podzielonego na różyczki kalafiora. Gotować do miękkości. Po koniec zabielić zupę śmietaną i doprawić do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem wyciągnąć liście selera i pora. Smacznego :)