Zapiekanka "gyros"
 
            Zapiekanka bardzo luźno inspirowana greckim gyrosem – na tej samej zasadzie, co sałatka gyros, która jest bardzo popularną sałatką na imprezy ;) Zapiekankę z kolei warto przygotować na zwykły obiad w ciągu tygodnia, bo choć nie jest wyrafinowaną potrawą, to mimo to jest bardzo smaczna. Dodatek majonezu może początkowo wydawać się niektórym nieco kontrowersyjny, ale zapewniam, że nie ma w nim nic złego (w końcu co może być szokującego w żółtkach i oleju jako składnikach zapiekanki?). Robiłam ją już kilka razy i zawsze wszystkim smakowała, zatem śmiało polecam :) 
 
  
 
 ZAPIEKANKA "GYROS"
 (4 porcje) 
 500 g filetów z piersi kurczaka,
 200 g ryżu,
 1 cebula,
 2 duże czerwone papryki,
 5 szt. ogórków konserwowych,
 200 g żółtego sera,
 przyprawa kebab-gyros,
 3 łyżki oleju lub oliwy,
 4 łyżki majonezu,
 6 łyżek ketchupu 
 
 Mięso pokroić w kostkę, wymieszać z przyprawą gyros i razem z posiekaną cebulą podsmażyć na oleju/oliwie. Ryż ugotować na sypko i ułożyć na dnie żaroodpornego naczynia. Posmarować 2 łyżkami majonezu i 3 łyżkami ketchupu. Na ryż wyłożyć kurczaka i posypać 1/3 startego sera. Ułożyć pokrojone w plastry ogórki konserwowe i pokrojoną w kostkę paprykę. Posypać pozostałym serem. Posmarować pozostałymi 2 łyżkami majonezu i 3 łyżkami ketchupu. 
 Piec w piekarniku nagrzanym do 180oC przez około 30-40 minut, aż ser się stopi i zarumieni. 
 
  
 
 Zapiekanka ta jest jednym z moich przepisów, które znalazły się w zimowym wydaniu „Apetytu” - małopolskiego magazynu blogerów kulinarnych. Magazyn możecie przeczytać, klikając TUTAJ :)
 
            