Wspomnienie o tarcie
Zaczynam byc monotematyczna, bo u mnie znow truskawki. Jednak coz moge poradzic, ze je tak bardzo lubie. Chce wiec wykorzystac sezon na te owoce w pelni.
W poprzednim moim wspisie wspominalam o tarcie z truskawkami, ktora z braku podstawowego skladnika musiala czekac kolejny tydzien na przygotowanie. Ale tym razem sie udalo i pyszny wypiek pojawil sie na stole. Niestety minusem okazala sie ilosc, bo w oka mgnieniu po tarcie zostalo tylko wspomnienie.
I chyba tak wlasnie ta tarta powinna sie nazywac, gdyz powstala pod wplywem wspomnien. Przez lata, ktore spedzilam we Francji to wlasnie ten wypiek byl najczesciej kupowanym przez nas, rodzine i przyjaciol. Nigdy nie moglam sie oprzec mojemu ulubionemu creme patissere i czerwoniutkim truskawkom. Zawsze podczas jedzenia tarta zostawala poddawana ocenie. Ciasto zdradzalo kiedy tarta zostala upieczona, gdy byla swieza spod byl chrupiacy, ale im wiecej czasu uplynelo od jej przygotowania tym ciasto bardziej nasiakalo kremem i stawalo sie mieciutkie.
Moje ciasto nie mialo tyle czasu, gdyz tarta za bardzo nam wszystkim smakowala by doczekac kolejnego dnia.
Tarta z truskawkami i creme patissiere
skladniki na cisto:
120g miekkiego masla
50g cukru pudru
1 jajko
40g zmielonych migdalow
150g maki
szczypta soli
skladniki na krem:
3 zoltka
60g cukru
30g maki
300ml mleka
1 opakowanie cukru waniliowego
2 lyzki kirschu - mozna pominac
10g masla
dodatkowo
400g truskawek
20g cukru
1 lyzka platkow migdalowych
wykonanie:
Ciasto: Jajko ucieramy z maslem, nastepnie dodajemy reszte skladnikow. Wszystko dokladnie ze soba laczymy. Ciasto bedzie bardzo lepkie. Przekladamy je na folie spozywcza, zawijamy i odstawiamy do lodowki na 1 godzine.
Po tym czasie ciasto wyciagamy, umieszczamy miedzy dwa kawalki papieru do pieczenia i waklujemy. Wykladamy nim foremke do tart (26cm) nasmarowana maslem. Za pomoca widelca naklowamy ciasto. Obciazamy grochem lub fasola i pieczemy przez 25 minut w temperaturze 180°C. Po upieczeniu pozostawiamy do wystygniecia.
Krem: W rondelku z grubym dnem ubijamy mikserem zoltka z cukrem i wanilia. Dodajemy przesiana make. Na koncu dodajemy cieple mleko, wszystko dokladnie mieszamy, by nie bylo grudek z maki. Calosc podgrzewamy na malym ogniu okolo 5 minut i caly czas mieszamy. Powstanie dosc gesty budyn. Sciagamy z ognia i dodajmey maslo i kirsch. Krem odstawiamy do lodowki na 2 godziny.
Na ciasto nakladamy krem, a nastepnie ukladamy polowki truskawek. Tarte posypujemy uprazonymi platkami migdalow i cukrem.
Przechowujemy w lodowce.
Smacznego!
Zrodlo: "Maxi ciusine" N°58 kwiecen/maj 2010
Przepis dodaje w ramach zabawy "Sezon Truskawkowy 2010" zorganizowanej przez Olge Smile