Wołowina Michoacan
Kolejna z moich – jeszcze majowych – meksykańskich inspiracji to wołowina Michoacan. Michoacan to stan w południowo-zachodnim Meksyku i, jak nazwa wskazuje, właśnie stamtąd wywodzi się ten pyszny gulasz. Jest pikantny i aromatyczny, a fasolka szparagowa znakomicie urozmaica jego kolor i strukturę. Zdecydowanie polecamy :)
WOŁOWINA MICHOACAN
(4 porcje)
750g wołowiny na gulasz,
2 łyżki mąki,
2 łyżki oleju,
1 duża cebula,
2 puszki krojonych pomidorów,
4 ząbki czosnku,
1 suszona lub świeża papryczka chili,
500ml bulionu wołowego,
350g zielonej fasolki szparagowej (świeżej lub mrożonej),
szczypta cukru,
szczypta mielonego kuminu,
szczypta suszonego oregano,
sól i pieprz
Mięso umyć, osuszyć, pokroić w kostkę i oprószyć solą i pieprzem, obtoczyć w mące.
W głębokiej patelni lub garnku o grubym dnie rozgrzać olej i w dwóch partiach obsmażyć mięso na dużym ogniu. Wyjąć na bok, a na patelnię wrzucić posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zmniejszyć ogień i smażyć chwilę, aż cebula się zeszkli, uważając, by nie przypalić czosnku. Dodać z powrotem mięso, pomidory z puszki, bulion i posiekane chili (bez pestek). Przykryć i gotować na małym ogniu przez 1,5-2 godziny, aż mięso będzie bardzo miękkie. W razie potrzeby można wlać trochę wody. Na 15 minut przed końcem dodać fasolkę szparagową (jeśli używamy mrożonej, wystarczy na 5 minut przed). Jeśli gulasz jest zbyt rzadki, pod koniec duszenia zdjąć pokrywkę, aby sos nieco odparował. Na koniec doprawić gulasz szczyptą cukru, solą i pieprzem.
Podawać z ryżem.
(przepis z książki „Z kuchennej półeczki. Kuchnia meksykańska” z moimi małymi zmianami)