Wiśniowa frużelina
Wszyscy robią frużelinę więc czemu nie miałabym zrobić i ja tym bardziej, że wiśni ci u nas dostatek. Kiedyś często kupowałam coś podobnego do frużeliny ale było to małe i drogie w dodatku skład niepewny a nazywało się polewa wiśniowa. Wtedy nawet mi smakowało, dzisiaj zdecydowanie wolę domowe przetwory. U mnie najczęściej występuje jako wykończenie sernika lub deseru a jutro zapraszam na lody podane w towarzystwie tej frużeliny.
Składniki:
- 1 kg wiśni
- 3/4 szklanki cukru (można dać więcej)
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki wody
Wydrylowane wiśnie zasypać cukrem, odstawić aż puszczą sok. Zagotować, dodać mąkę rozmieszaną w wodzie, dokładnie wymieszać trzymając na ogniu, aż masa zgęstnieje. Frużelina powinna mieć konsystencję gęstawego kisielu. Można przełożyć do słoików i zapasteryzować.
Smacznego:)