Weekendowa Piekarnia #52 - Francuski chleb wiejski na zakwasie
Gospodynią Weekendowej Piekarni w tym tygodniu jest Ptasia.
Pierwsza propozycja to francuski chleb wiejski na zakwasie.
Zrobiłam jeden duży bochenek, wyszedł lekki chleb z dużymi dziurami i chrupiącą skórką.
Francuski chleb wiejski na zakwasie
Zaczyn (200g): 40g aktywnego płynnego zakwasu żytniego, 80g wody, 80g mąki pszennej chlebowej
Wszystkie składniki wymieszać wieczorem dnia poprzedzającego pieczenie, odstawić w temp. pokojowej na ok. 12 h.
Dnia następnego potrzebujemy, poza zaczynem 200g: 300g letniej wody, 312g (2 szklanki) mąki pszennej chlebowej, 80g mąki żytniej chlebowej, 58g (6 łyżek) mąki pszennej razowej, 1/4-1/8 łyżeczki drożdży instant (lub 1-2 kuleczki wielkości ziarna groszku świeżych)*, 1,5 łyżeczki soli (w oryginale ciut więcej - można dać czubate 1,5 łyżeczki)
* Rose proponuje większą ilość drożdży instant, ja dodałam "1 groszek" świeżych i byłam zadowolona z efektów; decyzja należy do Was
Zmieszać cały zaczyn z dnia poprzedniego z 300g letniej wody. W osobnej misce zmieszać mąkę pszenną chlebową, mąkę żytnią chlebową oraz pszenną razową i drożdże. Oprószyć mokre składniki (zaczyn i wodę) suchymi. Wymieszać tak, aby cała mąka była zwilżona. Przykryć i odstawić na 20 minut. Po tym czasie dodać sól i wyrabiać ręcznie lub miskerem ok. 10 minut (osobiście sądzę, że mikserem można nieco krócej). Ciasto będzie bardzo lepkie i elastyczne. Jeśli nie będzie lepkie, należy delikatnie dodać trochę wody.
Zeskrobać ciasto do natłuszczonej miski, przykryć folią i odstawić do podwojenia objętości ok. 1,5-2 h (uwaga: przy redukcji drożdży może potrwać to dłużej - bliżej 2,5-3h, i warto w tym czasie 1-2 razy złożyć chleb). Gdy chleb podwoi objętość, należy go przełożyć na omączony blat i odgazować, złożyć, przełożyć z powrotem do miski. Odstawić do ponownego napuszenia (podwojenia objętości) ok. 1h. Po tym czasie przekładamy chleb ponownie na blat, znów ogazować, podzielić na 2 części i uformować 2 okrągłe (stąd boule) lub owalne bochenki. Ciasto będzie wciąż dość lepkie, choć dające się formować. Należy starać się jak najmniej podsypywać mąką. Chlebki umieścić w koszykach/durszlakach do wyrastania, przykryć folią i odstawić do napuszenia na 1h.
Jeśli mamy kamień - od razu po uformowaniu bochenków nagrzewamy go w piekarniku nastawionym na 245 st. C. Jeśli nie - można nagrzać blachę. Napuszony chleb nacinamy, przekładamy na nagrzaną blachę lub kamień i pieczemy z parą 5 min w 245 st. Skręcamy temperaturę do 230 st. i pieczemy 20-25 minut, aż chleb będzie mocno zrumieniony, głuchy od spodu a temperatura wewnątrz bochenka będzie wynosić ok. 100 st. C. Studzimy na kratce.