Tosty francuskie po haitańsku
Przepyszna, pomarańczowa wersja znanych wszystkim tostów francuskich. Mają rewelacyjny aromat i smakują po prostu wyśmienicie. Takie tosty to idealna propozycja na leniwe, weekendowe śniadanie. Jeśli zwykłe tosty już się Wam nieco znudziły, a na dodatek uznajecie je w słodkiej wersji (znam takich, którzy tosty francuskie to tylko z ketchupem...), to koniecznie je wypróbujcie. Polecam! :)
TOSTY FRANCUSKIE PO HAITAŃSKU
(2 porcje)
4-6 kromek jasnego chleba pszennego lub dobrej jakości tostowego,
2 jajka,
½ szklanki soku z pomarańczy,
¼ szklanki śmietanki kremówki,
1 łyżka cukru,
½ łyżeczki cynamonu,
odrobina gałki muszkatołowej,
masło do smażenia,
cukier trzcinowy do posypania,
kawałki pomarańczy do podania
Z kromek okroić skórki (można pominąć ten etap, ja tam nie mam nic przeciwko skórkom). Odstawić je na minimum 4 godziny, aby zrobiły się czerstwe – można wyjąć je poprzedniego dnia wieczorem i zostawić do rana.
Jajka roztrzepać razem z sokiem pomarańczowym, śmietanką, cukrem, cynamonem i gałką muszkatołową. Do powstałej mieszanki wkładać kromki chleba, kilka razy je obracając, aż wchłoną płyn. Rozgrzać masło i smażyć na nim tosty z dwóch stron – na niezbyt dużym ogniu, pilnując, żeby się nie przypaliły.
Podawać posypane cukrem trzcinowym, razem z kawałkami pomarańczy.
(na bazie przepisu z allrecipes, z moimi niewielkimi zmianami)