Tort z kremem czekoladowym
5 czerwiec to piękna data w moim życiu. Rok temu urodziłam moją córcię. Wyszła mała diabolica , która z każdym dniem ma coraz większe różki. Jest wspaniała, kochana, słodka jak poziomka, delikatna jak puszek a jednocześnie ma diabła za skórą. Całuje mnie, swoimi maleńkimi ustami a zaraz szczypie łapkami i patrzy co ja na to? Robi słodką minkę, marszczy czoło i zachęca do zabawy. Pozwalam jej na wszystko, bo wymiękam, gdy widzę jej wielkie brązowe oczy:))))
Z tej okazji podaję przepis na tort, który z wielkim mozołem upiekłam wczoraj.
Tort z kremem czekoladowym
składniki na biszkopt:
8 jajek
8 łyżek cukru
8 łyżek mąki
Jajka z cukrem ubić na parze, na sztywną pianę. Pod koniec dodawać stopniowo mąkę. Formę do ciasta wysmarować tłuszczem i posypać mąką. Wlać przygotowaną masę. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w 160 st. przez około 40 minut.
składniki na krem:
2 kostki masła śmietankowego
1 budyń śmietankowy
1,5 szklanki mleka
3 łyżki cukru
zapach śmietankowy
100 gram czystej wódki
1 tabliczka czekolady
Ugotować budyń z cukrem. Masło rozetrzeć na puszystą masę. Stopniowo dodawać przestudzony budyń. Na koniec wlać wódkę i wymieszać. Czekoladę zetrzeć na tarce o grubym sicie.Delikatnie wymieszać z kremem. Odstawić do lodówki.
składniki esencji:
1 szklanka przegotowanej wody
50 gram spirytusu(wódki 100 gram)
3 łyżki cukru
1/2 cytryny
Do przestudzonej wody wycisnąć cytrynę,dodać cukier i spirytus.Wszystko wymieszać.
dodatkowo:
rodzynki
śmietana 36%(200 ml)
1 łyżka cukru
1/2 czekolady
Śmietanę ubić z cukrem na puszystą masę.Czekoladę zetrzeć na tarce.
Biszkopt podzielić na 3 części. Każdy krążek polać wcześniej przygotowaną esencją. Przełożyć kremem. Udekorować w/g swojej fantazji:) Ja dodatkowo zrobiłam różyczki. Nie nadają się do spożycia, sa zbyt słodkie i mają sztuczny barwnik.
na kolorową dekorację:
1 białko
cukier puder
olej
mąka
Białko połączyć z cukrem pudrem. Dodać troszkę mąki i oleju. Wszystko robiłam na oko, metodą prób i błędów. W zależności ile chcemy mieć kolorków, na tyle dzielimy naszą masę. Dodajemy barwnik spożywczy i wsio. Później już bawimy się w przedszkole i lepimy cuda wianki:)