tort tęczowy na trzecie urodziny Bartka
Mój maluch skończył dzisiaj 3 latka. Tak niedawno był taki tyci a teraz śmiga na hulajnodze, układa puzzle, śpiewa piosenki i mówi wierszyki, pomaga w kuchni i nieziemsko bałagani, jest w tysiącu miejsc jednocześnie i mówi z prędkością karabinu maszynowego.... czas biegnie nieubłaganie.
Tort tęczowy zobaczyłam już dawno u Asi, wiedziałam, że Bartkowi się spodoba i nie myliłam się, skakał z radości i śmiał się w głos. Wykorzystałam Asi przepis na biszkopt - skoro sprawdzony to po co eksperymentować. Zatem cytuję:
Tort tęczowy zobaczyłam już dawno u Asi, wiedziałam, że Bartkowi się spodoba i nie myliłam się, skakał z radości i śmiał się w głos. Wykorzystałam Asi przepis na biszkopt - skoro sprawdzony to po co eksperymentować. Zatem cytuję:
Składniki na biszkopt: (na dwa spody o średnicy 20 cm, na ten tort potrzebnych jest 6 takich blatów - ja w sumie zrobiłam 8)
- 3 jajka
- pół szklanki drobnego cukru
- pół szklanki mąki pszennej
- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
Ubić białka na sztywną masę, pod koniec ubijania dodać cukier, dodawać po jednym żółtku cały czas ubijając. Na koniec wsypać przesiane mąki i bardzo delikatnie wymieszać z masą jajeczną. Ciasto podzielić na pół. Do każdej części dodać wybrany barwnik.
Krem zrobiłam z śmietany 30% (800ml) i serka mascarpone (4 małe opakowania) Biszkopty przełożyłam kremem, ciasto na zewnątrz nim wysmarowałam obsypałam wiórkami kokosowymi i zrobiłam dekorację ze skittlesów.