Tort szwarcwaldzki
Tort szwarcwaldzki jest chyba jednym z najładniejszych tortów jaki zrobiłam. Bita śmietana, czekolada i wisienki koktajlowe tak ładnie zdobią blaty biszkoptu, że mogłabym go nie jeść tylko na niego patrzeć. Było to moje kolejne podejście do tego ciasta i kolejny raz mogę stwierdzić, że wolę jednak zwykły kakaowy biszkopt bo ten jest trochę cięższy ale to jest tylko moje zdanie. Ogólnie tort nie jest zbyt słodki, dobrze nasączony, nie zapycha, jak inne, tradycyjne torty. Przepis pochodzi stąd.
Skłądniki:
- 150 g masła
- 150 g drobnego cukru do pieczenia
- 6 jaj
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- pół łyżeczki aromatu waniliowego
- 150 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 450 g mrożonych wiśni bez pestek
- 2 łyżki cukru
- 3 - 4 łyżki alkoholu
- 750 ml schłodzonej śmietanki kremówki
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżeczki żelatyny
Masło utrzeć z cukrem. Dodawać kolejno żółtka, miksując po każdym dodanym żółtku. Wymieszać z roztopioną i ostudzoną 1 tabliczką czekolady, a następnie z aromatem oraz przesianą mąką pszenną zmieszaną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Delikatnie połączyć z ubitą na sztywno pianą z białek. Przełożyć do formy 24 cm i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez około 45 minut. Wystudzone ciasto pokroić na 3 krążki. Wiśnie podgrzać z 1/2 szklanki gorącej wody i cukrem. Gotować przez kilka minut na małym ogniu, odcedzić i ostudzić. Sok zachować i wymieszać z 3 łyżkami alkoholu. Nasączyć nim krążki ciasta. Śmietankę ubić z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, wymieszać z żelatyną (rozpuszczoną w niewielkiej ilości gorącej wody). Krążki tortu przełożyć wiśniami i bitą śmietaną. Udekorować wiśnienkami koktajlowymi i wiórkami czekolady.
Smacznego:)