Torcik truskawkowy
Bardzo smaczny torcik truskawkowy na życzenie mojej córki Nikolki. Przychodzimy rano do niej z Igorem i Tatą oraz prezentem i kwiatkami ona dziękuje i pyta
a tort gdzie ?
upiekłaś truskawkowy mamo
ja: że tak
ona: truskawkowy chciałam truskawkowy mam hura :0)
oj zjadała go sporo
Tortownica średnica 26 cm
Biszkopt:
4 JAJKA
4 ŁYŻKI CUKRU
4 ŁYŻKI MĄKI PSZENNEJ
1 ŁYŻKA CUKRU WANILIOWEGO
1 ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
Masa:
1 kg TRUSKAWEK
2 GALARETKI TRUSKAWKOWE
1 SZKLANKA ŚMIETANY KREMÓWKI
1/2 SZKLANKI CUKRU PUDRU
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno z solą następnie powoli wsypać cukier. Delikatnie wrzucać żółtka oraz mąkę i proszek - delikatnie wymieszać. Ciasto wylać na blaszkę wysmarowaną tłuszczem lub wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika 180 C i piec ok ok 30 minut do suchego patyczka.
Masa:
Kilka truskawek zostawić do dekoracji resztę zmiksować z cukrem. Następnie rozpuścić dwie galaretki w dwóch szklankach wody i pozostawić do stężenia.
Ubić kremówkę z 2 łyżkami cukru pudru odrobinę zostawić do dekoracji. a resztę wymieszać z zmiksowanymi truskawkami. Gdy galaretka juz prawie stężeje wlać ją do truskawek i wstawić całą masę do lodówki do lekkiego stężenia. Gdy zobaczymy że już nam powoli zaczyna tężeć wylać na ciasto i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Pozostałe truskawki pokroić na plasterki i wyłożyć na torciku i zalać pozostałą tężącą się galaretką ( jeśli nam zbytnio zastygła podgrzać w garnuszku lub mikrofali ) Stężały torcik udekorować różyczkami wyciśniętymi z bitej śmietany przez szprycę.
Smacznego