Tołpyga z porami i sosem maślanym

Po pierwsze: tołpyga to przepyszna, soczysta, "mięsista" ryba - wspaniała! A sosik maślany? Cudo! Przepis pochodzi ze strony kuchnia-polska.net, przepis na "Tołpygę w białym sosie". U mnie wyszedł raczej żółty ;) Przepis zmodyfikowałam, bo - przyznaję - nie lubię gotowanej ryby...

Tołpyga z porami i sosem maślanym

• 2 świeże filety z tołpygi (u mnie miały wspólnie około 2 kg!)
• 1 duży por lub 2 średnie
• 1 łyżeczka vegety lub innej, podobnej przyprawy
• 2 spore łyżki masła
• pół kubka śmietany 12% (ok. 150 ml)
• 1 kostka bulionu warzywnego
• posiekany koperek

Pory oczyścić, umyć, pokroić w plasterki, przerzucić do garnka, zalać wodą, dodać 1 łyżeczkę vegety i ugotować (ok. 10 minut od zagotowania się wody). Gdy się ugotują, wyjąć z wody i porozkładać na talerzu.

W wodzie z porów ugotować tołpygę - tak jest w oryginalnym przepisie. Ja tołpygę upiekłam w folii w piekarniku - 45 minut w 180'C, z termoobiegiem.

Przygotować sos: w 250 ml gorącej wody rozpuścić kostkę warzywną. W osobnym garnuszku roztopić masło, dodać mąkę i mieszając smażyć 1-3 minuty. Następnie, ciągle mieszając, wlać bulion oraz śmietanę. Zagotować.

Tołpygi przełożyć na talerze z porami, polać sosem oraz posypać koperkiem.

Przepis dodaję do corocznej akcji Gotujemy po polsku! organizowanej pod patronatem serwisu zPierwszegoTłoczenia.pl